Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KOZUBNIK: Remont, odbudowa i nowe hotele w legendarnym ośrodku wczasowym PRL [WIZUALIZACJE]

Jacek Drost
Materiały Prasowe Sawa Apartments
Kozubnik, legendarny ośrodek wypoczynkowy rodem z PRL czeka odbudowa. Remont Kozubnika ma ruszyć jeszcze w 2013 roku. Firma Sawa Apartments wskrzesza powoli dumę katowickiego HPR, na razie trwa odgruzowywanie terenu.

Ośrodek wypoczynkowy w podbielskim Kozubniku od dwóch dekad przypominał raczej wrak Titanica leżącego pośród beskidzkich stoków niż coś, co kiedyś było ekskluzywnym kompleksem rekreacyjnym. Z roku na rok mało kto dawał wiarę, że ruinę uda się uratować, a jednak... Patrząc na to, co dzieje się tam teraz, można być pełnym optymizmu, a nawet zanucić pod nosem fragment piosenki braci Golców: Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco.

- Prace idą pełną parą - nie ukrywa Ewa Kozak z warszawskiej spółki deweloperskiej Sawa Apartments, która jest właścicielem tego terenu i postanowiła wskrzesić Kozubnik, a na rewitalizację zdobyła unijne dofinansowanie.

Dawne ośrodki wczasowe PRL stoją w lasach i niszczeją [ZDJĘCIA]

Wszystko wskazuje na to, że niebawem dawny Zespół Domów Wypoczynkowo-Szkoleniowych HPR Porąbka-Kozubnik, gdzie obok pracowników zakładów hutniczych chętnie bawili się nawet partyjni dygnitarze, odzyska dawny blask.

HPR to skrót nieistniejącego już Hutniczego Przedsiębiorstwa Remontowego w Katowicach, które na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego stulecia wzniosło w urokliwym przysiółku Porąbki potężny kompleks.

W latach 70. ośrodek przypominał małe miasteczko. Na 7,5 hektara stało 11 hoteli ze szkła i aluminium, które mogły przyjąć 500 gości. Czekały na nich kryte pływalnie, korty, sauna, wyciąg narciarski, trzy restauracje, stołówka i pięć barów. Ośrodek miał własne ujęcie wody, oczyszczalnię ścieków i awaryjny system zasilania wyposażony w dwa silniki wyjęte z czołgów.

W czasach socjalizmu chętnie wypoczywali tutaj partyjni dygnitarze, m.in. Józef Cyrankiewicz czy Edward Gierek. Gościł tutaj syn Leonida Breżniewa, odbywały się narady Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej ds. hutnictwa.

Jako że nic nie trwa wiecznie, wraz z końcem PRL-u skończyły się czasy świetności ośrodka. Firma należąca do dwóch braci przybyłych do Polski z USA, w 1991 roku kupiła ten teren, i chciała unowocześnić ośrodek. Wpadła jednak w ogromne długi i gdy w 1996 roku sąd ogłaszał jej upadłość, była winna wierzycielom 28 mln złotych.

To odbiło się na dalszych losach ośrodka, który został całkowicie zrujnowany i rozkradziony. Teren szybko stał się idealnym plenerem filmów wojennych: powybijane szyby, odrapane ściany, wyłamane drzwi. Ruiny wykorzystali też kilka lat temu przestępcy, którzy w opuszczonych budynkach produkowali amfetaminę. Lepszy użytek z Kozubnika zrobili miłośnicy paintballu - w ruinach organizowali zloty i gry.

Szansa na drugie życie Kozubnika pojawiła się w 2005 roku, gdy sąd orzekł wygaśnięcie wieczystego użytkowania terenów przez właściciela-bankruta. Później teren kupiła spółka Sawa Apartments, która nie kryła,że zamierza postawić kompleks na nogi.
Mieszkańcy Porąbki, którzy przez lata tylko słyszeli, iż ośrodek będzie remontowany, ale nic się takiego nie działo, nie mogli uwierzyć, gdy na jego terenie pojawiły się buldożery. Iwona Lubańska, prowadząca sklep "Nad Potokiem" w przysiółku Kozubnik powiedziała "DZ": - Do tej pory zawsze wiele mówili, ale teraz widać wreszcie, że coś robią.

Sawa Apartments podała, że zamierza w latach 2013 - 2014 zrewitalizować istniejące i zbudować zupełnie nowe budynki. Informacja o tym obiegła gminę lotem błyskawicy, bo dla mieszkańców oznacza to powstanie nowych miejsc pracy. W pierwszej kolejności zmodernizowane zostaną budynki Kiczora i Daglezja, w których powstanie łącznie ponad 80 apartamentów typu condohotel. Następnie deweloper przewiduje wybudowanie hotelu na 200 pokoi wraz z aquaparkiem, spa i restauracją.

Kiedy pod koniec ub. roku ruszyły prace, mieszkańcy przychodzili na miejsce zobaczyć roboty, bo nie mogli uwierzyć, że w Kozubniku po tylu latach stagnacji wreszcie coś się dzieje.

- Obecnie zakończone są prace polegające na oczyszczeniu budynku Daglezja (kiedyś była to recepcja ośrodka - przyp. red.) i Limba z gruzu. Specjalistyczne firmy wzmacniają ich konstrukcje - dodaje Ewa Kozak.

Prócz tych obiektów wyburzono jeszcze pięć budynków. Trwają rónież przymiarki do wzmocnienia konstrukcji najwyższego budynku, zwanego Kiczora, gdzie mają powstać najlepsze apartamenty z widokiem na okolicę. Pierwszy etap inwestycji - 90 apartamentów ma być gotowy wiosną przyszłego roku.

By tak się stało, konieczne jest jednak wsparcie gminy, która zobowiązała się do wybudownia m.in. kanalizacji oraz poprawy infrastruktury drogowej w tej części gminy. Niedawno wójt gminy Porąbka Czesław Bułka wypowiedział się dla lokalnej rozgłośni radiowej, że samorządowi zależy na inwestycji, wspiera ją jak może, ale budowa kanalizacji czy drogi dojazdowej to kosztowne tematy. Dlatego gmina stara się o pozyskanie pieniędzy z zewnątrz. Współpraca: KLM


*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZOBACZ I ZAGŁOSUJ
*Majówka 2013: Zobacz, jak spędzić wolne dni. DOPISZ SWOJĄ PROPOZYCJĘ
*Matura 2013: Jak przygotować się do matury, jakich pytań się spodziewać, jak znaleźć dobrego korepetytora? ZOBACZ
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera