Kradzież w szkole w Zawierciu. Lupem 15-latków padły telefony komórkowe. Zostali zatrzymani po kolejnej kradzieży

Do kradzieży na terenie jednej ze szkół średnich w Zawierciu doszło 27 września. Jak informuje policja, z plecaków trzech uczniów zniknęło 40 złotych, legitymacje szkolne oraz telefony komórkowe o łącznej wartości 3,5 tys. zł.

- Dzień później zawierciańscy policjanci zostali powiadomieni, że na teren tej samej szkoły weszły dwie osoby, które zostały zauważone przez nauczycieli przy szatni. Chłopcy nie chcieli podać powodu swojej wizyty – relacjonuje zawierciańska policja.

Dzielnicowi ustalili, że dwaj 15-latkowie są uczniami innej szkoły. Do hali sportowej weszli wykorzystując odbywające się tam zawody sportowe.

- W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że chwilę przed ujęciem nieletnich, na terenie szkoły doszło do kradzieży. Tym razem łupem padło prawie 90 zł, słuchawki bezprzewodowe i rogalik, które zostały znalezione przy jednym z chłopców – podaje policja.

Zatrzymani 15-latkowie przyznali, że dzień wcześniej to oni zabrali telefony komórkowe i pozostałe przedmioty. Telefony próbowali sprzedać w lombardzie, gdy im się to nie udało postanowili je wyrzucić.

- Wskazali miejsce, gdzie wyrzucili telefony. Policjanci kryminalni w korycie Warty odnaleźli porzucone fanty. Nieletni zostali zatrzymani, o czym natychmiast powiadomiono ich opiekunów – informują policjanci.

Zawiadomiono również sąd rodzinny, który zadecyduje teraz jakie środki zostaną zastosowane wobec zatrzymanych nastolatków. Zgodnie z przepisami mogą to być środki wychowawcze, lecznicze oraz poprawcze.