Książka dla dzieci "Mru Mru". O sympatycznej niedźwiedzicy, która wcale nie chciała zapaść w sen zimowy RECENZJA

Mała niedźwiedzica miała na imię Mru Mru, mieszkała w lesie wraz z innymi niedźwiedziami. Była jesień, więc wszystkie niedźwiedzie zajadały się smakołykami, by z pełnymi brzuszkami zapaść w sen zimowy. Powoli wszystkie wchodziły do gawry, ociągała się tylko Mru Mru. Dlaczego? Nie chciało jej się spać, a przede wszystkim chciała zobaczyć zimę.

Na nic się nie zdało ociąganie - Mru Mru weszła do gawry. A tam wszystkie niedźwiedzie spały, tylko nie ona. Potwornie się nudziła, zima wydawała jej się bardzo długa. zamykała oczy, ale to nic nie dawało. Nie chciało się jej spać i kropka. Mru Mru nie rozumiała dlaczego musi robić to co inne niedźwiadki, nie wiedziała dlaczego jest inna.

Pewnego dnia do środka gawry przedarło się światło. Zaciekawiona niedźwiedzica odkryła gwiazdkę, potem drugą i trzecią. Wyszła z gawry i zobaczyła najpiękniejszy widok - zimę, a na niebie tysiące gwiazdek.

Ładnie ilustrowana książka opowiada o tym, że każdy z nas jest różny, a bycie innym wcale nie jest powodem do zmartwień. Warto słuchać swojego serca, a nie postępować wbrew sobie. Wtedy można odkryć interesujące i fascynujące nas rzeczy.