W porównaniu z ostatnim meczem z Lechem (0:2) trener Latal dokonał w wyjściowym składzie czterech zmian. W bramce Jakuba Szmatułę zastąpił Dobrivoj Rusov, na ławce rezerwowych zasiedli też Gerard Badia, Aleksandar Sedlar, Sasa Zivec i Josip Barisić. W ataku obronę górniczej jedenastki miał kruszyć tym razem Maciej Jankowski.
Lepszego początku meczu gliwiczanie nie mogli sobie wymarzyć. Już w pierwszej minucie bliski pokonania Sergiusza Prusaka był Maciej Jankowski, ale jego strzał bramkarz Górnika wybił nogami. Chwilę później Prusak był bezradny po precyzyjnej główce Marcin Pietrowskiego. Gospodarze poszli za ciosem i po siedmiu minutach prowadzili już 2:0. Paweł Sasin sfaulował w polu karnym Jankowskiego i pewnym egzekutorem okazał się Radosław Murawski. Kapitan Piasta w ten sposób uczcił setny występ w barwach gliwickiej drużyny w ekstraklasie. Przed meczem otrzymał z tej okazji okolicznościową koszulkę i kwiaty.
Prowadząc różnica dwóch bramek Piast uspokoił grę, nie atakował już z takim animuszem. Gliwiczanie mieli przewagę, prowadzili grę i czekali na stosowną okazję na podwyższenie wyniku. A ta nadarzyła się w 24 min. Po rzucie wolnym Patrika Mraza bramkarza Górnika uprzedził Jankowski i posłał piłką do bramki.
- Dobrze weszliśmy w to spotkanie i myślę, że to początek naszej dobrej gry - stwierdził napastnik Piasta w przerwie.
Goście w pierwszej połowie próbowali kilka razy zaskoczyć bramkarza Piasta. Najczęściej robił to Grzegorz Piesio z rzutów wolnych. W 32 min piłkarz Górnika otrzymał podanie od Macieja Szmatiuka przed polem karnym i zdecydował sioęna strzał. Piłka przy lewym słupku bramkarza Piasta wpadła do siatki. Gol poderwał do ataku gości i bliski zdobycia kontakowej bramki był Grzegorz Bonin. Jego mocne uderzenie w ostatniej chwili zablokował Hebert.
Po przerwie tempo meczu spadło, Piast nie atakował już z taką siłą, Górnik próbował zagrozić bramce Rustova ale robił to nieporadnie i obrońcy wicemistrza Polski bez problemu likwidowali ich ataki. W 82 min z boiska musiał zejść Michał Masłowski. Piłkarz Piasta zachował się niefrasobliwie, w ciągu dwóch minut dwukrotnie faulował piłkarzy Górnika i sędzia Tomasz Musiał odesłał go do szatni. Grając w dziesiątkę gospodarze w ostatniej minucie regulaminowego czasu stracili gola. Górnik atakował, próbował jeszcze doprowadzić do remisu, pod bramkę zawędrował nawet bramkarz Sergiej Prusak, ale do bramki po raz drugi trafił Javier Hernandez i Piast stracił pewne zwycięstwo.
Piast Gliwice - Górnik Łęczna 3:3 (3:1)
1:0 Marcin Pietrowski (2-głową), 2:0 Radosław Murawski (9-karny), 3:0 Maciej Jankowski (25-głową), 3:1 Grzegorz Piesio (32), 3:2 Javier Hernandez (90), 3:3 Javier Hernandez (90+4)
Sędziował Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów 4528
Piast Rusov - Korun, Pietrowski, Hebert - Szeliga (70. Żivec), Mokwa (90+2. Sedlar), Mraz, Murawski, Bukata, Masłowski - Jankowski (73. Barisić)
Górnik Prusak - Sasin, Szmatiuk, Gerson, Leandro - Bonin, Piesio, Drewniak, Dźwigała (65. Danielewicz), Pruchnik (46. Hernandez), - Śpiączka
Żółte kartki Szeliga, Masłowski, Murawski - Sasin, Bonin
Czerwona kartka Masłowski (82, druga żółta)
*Marszałek Saługa: PiS buduje swoją siłę na lęku ludzi ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Wojewoda Wieczorek: Nie będzie medialnych rozliczeń ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Katowice: 390 porzuconych psów i kotów w te wakacje ZOBACZ ZDJĘCIA, MOŻE ZECHCESZ ADOPTOWAĆ
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?