Nasza Loteria

Lędziny: nocne poszukiwanie mężczyzny, który zabłądził w lesie. W akcji policja z psem tropiącym i straż pożarna. Jest szczęśliwy finał

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
Bieruńskich mundurowych, którzy przystąpili do akcji poszukiwawczej, wsparli mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, przewodnik z psem tropiącym z bielskiej komendy, a także strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lędzinach i Państwowej Straży Pożarnej w Tychach.
Bieruńskich mundurowych, którzy przystąpili do akcji poszukiwawczej, wsparli mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, przewodnik z psem tropiącym z bielskiej komendy, a także strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lędzinach i Państwowej Straży Pożarnej w Tychach. OSP Lędziny
W czwartkowy wieczór wysiadł z busa. Zabłądził w lesie w Lędzinach. Bateria telefonu na wyczerpaniu. Zdążył wykonać jedno połączenie. Przez całą noc szukała go policja z psem tropiącym i straż pożarna. 47-latek z powiatu myślenickiego został odnaleziony nad ranem.

Przez całą noc z czwartku na piątek 20 na 21 lipca 2023 roku bieruńscy policjanci, strażacy z Lędzin i Tychów, mundurowi z Katowic i przewodnik z psem tropiącym poszukiwali mężczyzny, który zabłądził w lędzińskich lasach. Poszukiwania zakończyły się szczęśliwym finałem o 4 rano 21 lipca.

Zgłoszenie o zagubionym w lesie mężczyźnie

Funkcjonariusze z Bierunia i katowickiego oddziału prewencji zostali postawieni na nogi jednym telefonem. W lesie w pobliżu ulicy Hołdunowskiej w Lędzinach zagubił się 47-letni mieszkaniec powiatu myślenickiego.

- W czwartek przed godziną 22 policjanci z bieruńskiej komendy odebrali zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, dotyczące mężczyzny, który zgubił się w lesie w pobliżu ulicy Hołdunowskiej w Lędzinach - informuje mł. asp. Katarzyna Szewczyk rzecznik prasowy bieruńskiej komendy.

Nie potrafił znaleźć wyjścia z lasu, bateria telefonu na wyczerpaniu

Oficer dyżurny natychmiast po przyjęciu zgłoszenia, na miejsce prawdopodobnego zaginięcia mężczyzny skierował wszystkie patrole pełniące służbę.

- Ustalono, że mężczyzna wysiadł z busa na stacji paliw przy trasie S1 i od około dwóch godzin błąka się po lesie, nie potrafiąc z niego wyjść, a bateria jego telefonu jest na wyczerpaniu - relacjonuje przebieg akcji oficer prasowy.

W akcji poszukiwawczej policjanci z Bierunia, Katowic, strażacy z Lędzin i Tychów oraz przewodnik z psem tropiącym

Bieruńskich mundurowych, którzy przystąpili do akcji poszukiwawczej, wsparli mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, przewodnik z psem tropiącym z bielskiej komendy, a także strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lędzinach i Państwowej Straży Pożarnej w Tychach.

- Dzięki zaangażowaniu mundurowych, mężczyzna około 4 rano został odnaleziony cały i zdrowy. Po zaopiekowaniu się 47-latkiem i zaoferowaniu mu posiłku oraz wody, został on następnie przekazany pod opiekę rodzinie - opowiada o szczęśliwym zakończeniu akcji Katarzyna Szewczyk.

Nie przeocz

Zobacz także

od 16 lat
Wideo

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni