Legia - Piast: Kibice na rynku w Gliwicach [ZDJĘCIA]

W porze meczu, jak za dawnych lat, gliwickie ulice mocno opustoszały, za to życie przeniosło się do pubów, w których można było zobaczyć spotkanie Legii z Piastem.

- Nie mogliśmy jechać do Warszawy, chociaż był taki plan, więc chociaż w taki sposób możemy wspierać piłkarzy w tym historycznym występie - mówiło wielu z widzów.

Właściciele lokali zacierali ręce - sympatycy Piasta, podobnie jak ich koledzy podróżujący do stolicy, solidnie zwilżali gardła przed rozpoczęciem kibicowania. Atmosfera była gorąca i pełna nadziei.

- Przynajmniej cała Polska zobaczy, że Piast jednak ma kibiców - gorzko żartował jeden z fanów, robiąc aluzję do opinii, jaką mają gliwiczanie ze względu na bardzo słabą frekwencję notowaną na stadionie przy Okrzei.

Pierwsze minuty spotkania potwierdziły, że Piast zasłużył na to, by wystąpić w meczu określanym jako wielki finał rozgrywek. Potem jednak Legia zadała najpierw pierwszy, a potem drugi cios i nawet najwierniejsi kibice poczuli zwątpienie. Pomieszane jednak ze złością, bo gol na 2:0 poprzedziła akcja, w której sędzia Szymon Marciniak mógł podyktować dla Piasta jedenastkę. Słów, jakie wypowiadano pod adresem najlepszego polskiego sędziego, lepiej jednak nie cytować przed godziną 23.

W drugiej połowie emocji było już niewiele, a dwa kolejne gole przyjmowano ze spokojną rezygnacją i pogodzeniem się z losem. Końcowy wynik przyjęto z olbrzymim zawodem, ale humory poprawiał nieco fakt, że wicemistrzostwo kraju i tak będzie największym sukcesem gliwickiego klubu w jego historii i przepustką do gry w Lidze Europy.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Matura 2016: Jak pisać, żeby zdać ARKUSZE + ODPOWIEDZI + TESTY
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
* Kara za gwałt zbiorowy w Pietrzykowicach za niska! Jest apelacja
*Pomnik powstań śląskich zapłonął na czerwono ZDJĘCIA + WIDEO
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będzie zachwycone