Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarstwa popił rozpuszczalnikiem, bo chciał się zabić. Uratował go policjant

KLM
materiały żywieckiej policji
Dzięki opanowaniu i profesjonalnemu podejściu dyżurnego policji z Żywca mundurowi uratowali życie 31-letniego mężczyzny. Desperat zadzwonił na telefon alarmowy żywieckiej policji i powiedział, że chce z sobą skończyć.

Około 7.40 na telefon alarmowy żywieckiej policji zadzwonił mężczyzna i powiedział, że chce z sobą skończyć.

- Poinformował, że zażył lekarstwa i popił rozpuszczalnikiem - wyjaśnia Mirosława Piątek, rzeczniczka żywieckiej policji. Dyżurny w sposób opanowany i spokojny prowadził rozmowę z desperatem, którym okazał się 31-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego.

Dzięki umiejętnie zadawanym pytaniom dowiedział się, gdzie on się znajduje. Okazało się, że jest w samochodzie, na jednej ze stacji paliw w Rybarzowicach.

- Dyżurny cały czas zajmował uwagę rozmówcy i tak kierował dyskusją, aby ten nie mógł się rozłączyć. W międzyczasie jego zastępca organizował pomoc dla desperata - relacjonuje Piątek.

Policjanci nawiązali kontakt telefoniczny z pracownikami stacji paliw, którzy zabezpieczyli kluczyki 31-latka. Wkrótce na miejsce przyjechali policjanci z komisariatu w Łodygowicach oraz Szczyrku. Stróże prawa przekazali mężczyznę ekipie karetki pogotowia, która zabrała go do szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!