Wtorkowy pojedynek Bayernu Monachium z Dinamem Zagrzeb awizowany jest jako hit drugiej serii gier w Champions League. Na stadionie Allianz Arena spotkają się ze sobą lider i wicelider tabeli grupy F. Kiedy znany był już skład poszczególnych grup Ligi Mistrzów to zespół z Monachium upatrywany był w roli faworyta do zajęcia pierwszego miejsca w grupie F. Zresztą wywiązuje się z niej bez zarzutu, co pokazał mecz pierwszej kolejki. W niej Bawarczycy pokonali na wyjeździe Olympiakos Pireus 3:0 po dwóch bramkach Thomasa Mullera i jednej Mario Goetze. Monachijczycy imponują formą strzelecką nie tylko w Champions League, ale także w Bundeslidze, w której są liderem. Na uznanie zasługuje zwłaszcza bilans bramkowy zespołu z Monachium. W 7 kolejkach Bundesligi zespół prowadzony przez Josepa Guardiolę strzelił 23 gole tracąc tylko 3. Warto zaznaczyć, że 10 z tych 23 goli było autorstwa Roberta Lewandowskiego. Zresztą snajper Bayernu ma ostatnią znakomitą passę. W ubiegłym tygodniu Polak zapisał się w historii piłki nożnej strzelając 5 goli drużynie VFL Wolfsburg w zaledwie 6 minut od wejścia na boisko. Natomiast po ostatniej kolejce Bundesligi znów było o nim głośno. Wszystko za sprawą dwóch goli w spotkaniu z FSV Mainz, które pozwoliły Lewandowskiemu przekroczyć granicę 100 goli w lidze niemieckiej. Forma strzelecka z Bundesligi jak na razie nie przekłada się jednak na gole w Lidze Mistrzów, w której Lewandowski nie zdobył w tym sezonie jeszcze bramki.
We wtorkowym spotkaniu z Dinamem Zagrzeb będzie Lewandowskiemu o nią ciężko, bowiem podopieczni Zorana Mamicia spisują się rewelacyjnie. Są niepokonani we wszystkich rozgrywkach od października ubiegłego roku, czyli w sumie od 45 spotkań. O tym, że zespół z Zagrzebia jest w świetnej formie przekonali się piłkarze Arsenalu Londyn sensacyjnie przegrywając w Zagrzebiu (1:2). Josep Guardiola docenia imponującą serię zespołu mistrza Chorwacji podkreślając, że jego zespół musi być przygotowany na trudne spotkanie. - Można było się spodziewać, że Arsenal ich pokona w pierwszej kolejce, ale już po 30 minutach widziałem, jak mocne jest Dinamo. Jest bardzo dobre w obronie, z piłkarzami bardzo zdyscyplinowanymi w utrzymaniu pozycji. – wyjaśniał hiszpański szkoleniowiec Bayernu.
Miniony weekend był udany dla każdej z tych dwóch drużyn. Bayern pokonał Mainz na wyjeździe 3:0, natomiast Dinamo u siebie rozbiło Osijek 4:1. Oba kluby są też liderami w swoich rozgrywkach. Monachijczycy mają po siedmiu kolejkach 21 punktów, zagrzebianie zaś uzbierali 23 „oczka” w 11 meczach i wyprzedzają drugi Hajduk Split o trzy punkty.
Oba kluby spotkają się ze sobą dopiero po raz pierwszy w historii. Dla Bayernu będzie to też pierwsza okazja do starcia z zespołem z Chorwacji. Dinamo z kolei mierzyło się z Niemcami aż dziesięciokrotnie, ale ani razu nie było w stanie wygrać. Tylko dwa spotkania zremisowało.
Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Canal+ Sport2.
*Oto zakręt mistrzów w Katowicach. Każdego dnia ktoś ląduje na barierkach
*Marsz przeciw imigrantom w Katowicach ZDJĘCIA + WIDEO
*Adamek - Saleta ZDJĘCIA + WIDEO CAŁA WALKA
*Merkury Market w Rybniku otwarty! ZOBACZ KONIECZNIE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?