Szpital informuje, że postępowanie przeprowadzone przez Konsultanta Wojewódzkiego obejmowało szczegółową analizę dokumentacji wybranej grupy noworodków w tym Lilianny córki Moniki Wulczyńskiej. Ocena obejmowała prawidłowość postępowania personelu medyczne go i zgodność sposobu prowadzenia dokumentacji medycznej z przepisami rozporządzenia Ministra Zdrowia, w szczególności w zakresie dokonywania zmian oraz usuwania wpisów. Wszystkie wyniki – jak wynika z komunikatu – były pozytywne dla Szpitala.
Dyrektor szpitala dr n. med. Maria Janusz tak komentuje wyniki kontroli: „Nie jesteśmy zaskoczeni wynikami, ponieważ takiego właśnie rezultatu się spodziewaliśmy. Dobro pacjenta i jakość usług medycznych, które świadczy nasza placówka jest dla nas wartością nadrzędną. Posiadamy Certyfikat ISO 9001-2008 oraz wdrożyliśmy standardy akredytacyjne Centrum Monitowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Protokół z kontroli dodatkowo potwierdza wnioski, jakie wynikają z naszych wewnętrznych analiz. Każdego dnia dokładamy starań, aby działać zgodnie z najlepszą wiedzą i starannością, zgodnie ze wszelkimi ze wszelkimi normami i przepisami prawa.”
Przypominamy, że Bartosz Arłukowicz, Minister Zdrowia zlecił kontrolę katowickiego szpitala po doniesieniach o nieprawidłowościach związanych porodem Moniki Wulczyńskiej. Jej córka Lila urodziła się w stanie ciężkim. W tej sprawie toczy się obecnie postępowanie wyjaśniające w prokuraturze oraz proces cywilny wytoczony przez rodziców. Dziewczynka przebywa zaś w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Jak informowali nas jej rodzice nie ma szans, na powrót do zdrowia, bo zmiany w mózgu są nieodwracalne. Rodzice są przekonani, że stan dziewczynki to efekt zaniedbań i brak prawodłowej opieki nad pacjentką w czasie porodu. Monika Wulczyńska twierdzi, że opiekowała się nią studentka, zaś badania przeprowadzano zbyt rzadko. Personel szpitalny zajęty był przygotowaniami do świąt Bożego Narodzenia. Kto ma rację? Trzeba poczekać na wyniki prokuratorskiego śledztwa w tej sprawie.
CZYTAJ KONIECZNIE:
* RODZICE MAŁEJ LILKI MÓWIĄ O BŁĘDACH LEKARSKICH
* RODZICE LILKI U LISA: ODDALIŚMY SIĘ W RĘCE SPECJALISTÓW
Szpital informuje, że w ramach postępowania kontrolerzy przeanalizowali czynności oraz dokumentację związaną z tym przypadkiem. Nie wykryto żadnych nieprawidłowości.
„Sytuacja Pani Moniki Wulczyńskiej i jej córki Liliany poruszyła cały nasz personel. Jest to przypadek niezwykle skomplikowany pod względem medycznym. Wiemy jak jest to trudna sytuacja dla rodziny, której bardzo wszyscy współczujemy. Jednak po przeprowadzeniu wnikliwej analizy wewnętrznej, której wyniki potwierdza protokół z kontroli jesteśmy pewni, że opieka nad pacjentkami oraz wszelkie działania personelu były zgodne ze standardami określonymi w takiej sytuacji i prowadzone były z dołożeniem należytych starań. Stan Liliany nie jest wynikiem komplikacji okołoporodowych, a niestety efektem przedporodowej infekcji wstępującej w łonie Pani Moniki” – informuje w komunikacie dyrektor Maria Janusz.
Szpital oczekuje jeszcze na wyniki kontroli przeprowadzonej przez Konsultanta Wojewódzkiego w dziedzinie Ginekologii i Położnictwa.
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Tajemnica śmierci 21-latka w Zawierciu. Jego koledzy oskarżają policję
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Prognoza pogody na sierpień 2014 [POGODA W SIERPNIU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?