Renciści i rodziny niemające pieniędzy na codzienne utrzymanie, muszą się przyglądać Sejmowi, który obraduje i zmienia przepisy jak rękawiczki - tylko po to, aby ktoś mógł się dostać do Sejmu i obradować, bo dobrze się siedzi w ciepłym przez parę godzin, a resztę czasu spędza w luksusowych hotelach i debatuje oraz kłóci się o tamtą czy inną ustawę. No i jaką dyrektywę dać urzędom na niższym szczeblu, żeby z roku na rok podatki, ubezpieczenia i mandaty były coraz wyższe. Trzeba od tej biedoty jeszcze wycisnąć, co się da, jak cytrynę. Ale syty głodnego jeszcze nigdy nie zrozumiał.
Czy i kiedy dowie się ta biedota, ile kosztują roczne posiedzenia Sejmu? Braknie na pewno zer. Bo im więcej partii, tym więcej zdań, im więcej posłów, tym więcej kłótni.
Gdyby parlamenty wszystkich krajów ograniczyły się do jednej potężnej partii, a każdy minister miałby po dziesięciu bardzo dobrych doradców, to na pewno nie byłoby tylu partii, które wyłaniają się jak grzyby po deszczu, a każda z tych partii chciałaby rządzić. Powinno też być o połowę mniej posłów.
CZYTAJ WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZIENNIKA ZACHODNIEGO
Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
Adres mejlowy: [email protected]
Tymczasem my, z naszych nie zawsze dobrze obliczonych rent, musimy jeszcze płacić podatki i ubezpieczenia. Gdzie tu godność ludzi, którym brakuje na chleb i opłaty? Ilu takich nieszczęśników odebrało sobie życie z rozpaczy. Ile jest małżeństw rozbitych z niedostatku, albo z powodu wyjazdów za pracą do innych krajów. Ile przez te rozłąki jest tragedii i nieszczęść! Ile mniej dzieci się rodzi. Jaka jest dla nich pomoc - 54 złote?
Jaką przyszłość ma przed sobą większość obywateli naszego kraju?! Wydatki na lekarstwa, prąd, gaz, produkty żywnościowe są coraz wyższe, bo ceny są objęte niemałym VAT-em. Fiskus o wiele skuteczniej ściąga podatki od tych biednych niż od tych bogatych.
Minister finansów musi sobie uświadomić, że pieniądz robi pieniądz i jeśli będzie równo podzielony, to będą i ci biedni kupować, więc wtedy produkcja się rozkręci i będzie praca, a koło gospodarki będzie się równo obracało, bo teraz bardzo utyka z powodu podziału na biednych i bogatych. Niech te chmury nad Polską i innymi krajami wreszcie się rozproszą.
Dawniej, za komuny, nikt nie wiedział, co się dzieje w parlamencie, a dziś telewizja słusznie pokazuje te ciągłe kłótnie parlamentarzystów z różnych partii. Jak tego słuchają i jak to oglądają, to trudno się dziwić, że przybywa niezadowolonych ludzi. Jeśli jedna partia coś ustali lub zaproponuje, to drudzy muszą to skomentować i się nie zgodzić. A przecież taka liczba posłów i senatorów, których mamy, kosztuje nas ogromne pieniądze, które można by przeznaczyć na biednych i chorych, których jest coraz więcej, bo społeczeństwo się starzeje. Chcę też przypomnieć stare polskie powiedzenie, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje.
Teresa Drobny, Odra
*Waloryzacja rent i emerytur 2015 PODWYŻKA NIE DLA WSZYSTKICH JEDNAKOWA
*16-letni Wojtek z Piekar zmarł na lekcji WF. Szok w szkole ZDJĘCIA
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Koncert Linkin Park w Rybniku POZNAJ SZCZEGÓŁY + BILETY
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?