LOS uśmiecha się do pacjentów

Piotr Piesik
Ośrodek stowarzyszenia LOS dysponuje nowoczesnym wyposażeniem rehabilitacyjnym
Ośrodek stowarzyszenia LOS dysponuje nowoczesnym wyposażeniem rehabilitacyjnym piotr piesik
Przez równo 12 miesięcy - od końca kwietnia ubiegłego roku - pacjenci musieli odchodzić z kwitkiem sprzed drzwi ośrodka rehabilitacyjnego w Olsztynie, prowadzonego przez Stowarzyszenie Ludzi Otwartych Serc LOS.

Śląski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia nie podpisał kontraktu na usługi z zakresu rehabilitacji leczniczej i z zabiegów można było tu korzystać jedynie na zasadach pełnej odpłatności. Strony doszły jednak w końcu do porozumienia i kontrakt został zawarty. Zaczyna obowiązywać od 1 maja.

- Na tej rocznej przerwie stracili pacjenci, bo przecież nie pracujemy dla zysku. Na zabiegi przyjeżdżali do nas tłumnie mieszkańcy Częstochowy, Śląska i regionu łódzkiego. Mnóstwo ludzi posiada w okolicach Olsztyna domki letniskowe i latem pojawia się u nas. Od 2002 roku wykonaliśmy ponad 450 tysięcy różnych zabiegów. W razie potrzeby pacjent mógł rozpoczynać serie zabiegów praktycznie od razu, najdłuższy okres oczekiwania wynosił 10 dni. Dlatego fiasko rozmów z NFZ rok temu było dla nas wielkim rozczarowaniem - mówi Tadeusz Porada, prezes stowarzyszenia LOS.

Przy braku kontraktu zwolniono cały personel medyczny z wyjątkiem jednego rehabilitanta. Skoro zabiegi wykonywano odpłatnie, ośrodek działał tylko przez 5 godzin dziennie. Od 1 maja będzie już pracować od 8 rano do 18 wieczorem. Na miejscu przyjmować będzie lekarz, zaangażowano już rehabilitantów, fizjoterapeutów i masażystów. Cztery dodatkowe stanowiska powstały dzięki pomocy Powiatowego Urzędu Pracy.

- Nie było dnia, żeby ludzie nie pytali o zabiegi - dodaje Porada. - Gdybyśmy nie dostali kontraktu, ograniczylibyśmy pracę ośrodka tylko dla członków stowarzyszenia oraz usług pełnopłatnych. Lecz wielu osób, zwłaszcza starszych, na to po prostu nie stać.

NFZ odmawiał wcześniej kontraktu z stowarzyszeniem LOS twierdząc, że budynek ośrodka rehabilitacyjnego nie spełnia wymogów dostępności dla niepełnosprawnych. Chodziło o pokoje na II piętrze, do których nie ma windy. Wygodny podjazd prowadzi tylko na I kondygnację. Nie przyjmowano do wiadomości, że na II piętro pacjenci nie są kierowani. Ponowna kontrola NFZ zakończyła się jednak pozytywnie, ponieważ stowarzyszenie przedłożyło program dostosowania ośrodka do wszelkich norm, w terminie do końca roku 2012. Rozbudowa i tak była planowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni