Dotychczas ukazało się pięć części tej kryminalnej serii: „Zapłata”, „Dobra matka”, „Ważka”, „Zastrzyk śmierci” i „Grzech zaniechania”. Na początku przyszłego roku ukaże się tom szósty „Punkt widzenia”. Ja przeczytałam na razie trzy, ale zapewniam, że nabrałam czytelniczego apetytu na kolejne powieści.
Bohaterami tej serii jest para warszawskich policjantów: Agata Górska i Sławek Tomczyk. Duet barwny i zapewniający czytelnikowi moc wrażeń! W „Dobrej matce” policjanci prowadzą śledztwo w sprawie morderstwa młodej kobiety. Została zastrzelona w Lesie Kabackim. Zginęła od strzały prosto w serce z bliskiej odległości. Osierociła kilkuletnią córeczkę. Wkrótce ginie kolejna młoda matka. Czy w Warszawie grasuje seryjny morderca? Czy wszystkie młode matki są na jego celowniku?
Tutaj przeczytacie recenzję "Czarownicy" Camilli Lackberg
Z kolei w „Ważce” Agata Górska i Sławek Tomczyk szukają mordercy dziennikarza, który pracował w lokalnym tabloidzie. Szybko okazuje się, że osób, którym się naraził obsmarowując je w gazecie i portalu, jest bardzo dużo, przez co lista potencjalnych podejrzanych się wydłuża. Policjanci czują, że są blisko rozwiązania zagadki, ale morderca wciąż wyprzedza ich o kilka kroków…
Oprócz wciągających zagadek kryminalnych Małgorzata Rogala serwuje czytelnikom ciekawe wątki obyczajowe dotyczące głównych bohaterów. Czytelnicy śledzą ich życiowe perypetie i zawirowania uczuciowe. W „Ważce” wyjaśnia się sporo z przeszłości Agaty Górskiej, która nosi w sobie traumę z dzieciństwa. Poznajemy też lepiej rodzinę Sławka Tomczyka.
Dodatkowo Rogala w swoich książkach zawsze porusza ważne społecznie problemy. W „Dobrej matce” jest to kwestia swoistego ekshibicjonizmu w mediach społecznościowych, zaś w „Ważce” - tabloidyzacja mediów i ich kondycja w ogóle, ze szczególnym uwzględnieniem wydźwięku społecznej odpowiedzialności zawodu dziennikarza.
W kryminałach Małgorzaty Rogali jest wszystko to, za co uwielbiam ten gatunek: morderstwo, zagadka i policyjne śledztwo zawsze osadzone w kontekście społecznym, rozbudowane wątki obyczajowe oraz dobrze nakreślone portrety psychologiczne bohaterów. Autorka nie epatuje makabrą, bo nie potrzebuje tego, aby wciągnąć i przykuć uwagę czytelnika. Kreuje na tyle ciekawą fabułę, a jej opowieść jest sprawnie napisana, że naturalistyczne opisy i szokowanie czytelnika tak modne ostatnimi czasy w polskich kryminałach, nie są potrzebne.
Recenzja "Skrzydlatej śmierci" Anny Jansson, kryminału z mocno rozbudowanym tłem obyczajowym
Rogala wie, że prawdziwy kryminał to gatunek, który rozgrywa się na innych poziomach: psychologicznym, społecznym, kulturowym. Że tragedia niszczy powoli i podstępnie, codzienna rutyna przynosi chwilowe ukojenie, a pielęgnowana latami nienawiść jest siłą nie do opanowania. Kiedy więc dochodzi do zbrodni, nie bierze się ona z niczego. Zawsze ma swoje źródło. Właśnie ów kontekst w swoich powieściach kryminalnych pokazuje Rogala. I jest w tym bardzo dobra!
Do tego autorka pisze żywym językiem, naturalnym, dialogi są jakby wprost wzięte z polskich domów i ulicy, skrzą się humorem. Widać, że Małgorzata Rogala nie tylko kreuje świat fikcji, ale jest również baczną obserwatorką rzeczywistości, bowiem jej kryminały są na wskroś polskie, osadzone w polskich realiach.
Małgorzata Rogala to wciąż jedna z mało docenianych w polskiej literaturze kryminalnej autorek. Niesłusznie, bowiem powieści, które pisze, są bardzo dobre i plasują ją w czołówce polskich autorów tego gatunku. Bardzo polecam!
Małgorzata Rogala, „Dobra matka”, Czwarta Strona, 2016, 356 stron
Małgorzata Rogala, „Ważka”, Czwarta Strona, 2017, 376 stron
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Oni walczą o czyste powietrze na szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?