Mam dobre wieści dla górników

Za dwa dni Barbórka. Można już zatem wstępnie podsumować ten rok. Jakim wynikiem finansowym zakończy go Kompania Węglowa?
To był najlepszy rok w historii Kompanii Węglowej. Przewidujemy, że zakończymy go zyskiem w wysokości blisko 500 milionów złotych. Na tyle udało nam się też poradzić z płynnością finansową, że po raz pierwszy od początku funkcjonowania Kompanii regulujemy na bieżąco nasze zobowiązania. Pomogły nam bardzo dobre ceny węgla na rynkach światowych i popyt na ryn-
ku krajowym. Prócz węgla z bieżącego wydobycia sprzedaliśmy również węgiel z zapasów, który często leżał na zwałach od dobrych kilku lat, a gdybyśmy mieli wydobytego węgla jeszcze więcej, to także znaleźlibyśmy na niego kupców.

Na co zostanie przeznaczony ten rekordowy zysk?
To zależy przede wszystkim od woli właściciela, czyli Skarbu Państwa. Mamy nadzieję, że znaczna część tych pieniędzy zostanie u nas i będziemy mogli przeznaczyć je na zwiększenie zakresu inwestycji. Ich tegoroczna wartość także jest rekordowa, gdyż wynosi prawie miliard złotych. Zapewniam jednak, że gdybyśmy mieli dwa razy więcej pieniędzy na ten cel, to również byśmy je wykorzystali.

Które inwestycje pochłoną najwięcej pieniędzy?
Nie będzie takiej jednej spektakularnej. Mamy 15 kopalń i we wszystkich musimy nadążyć z modernizacją parku maszynowego oraz inwestycjami, które są związane z bezpieczeństwem pracy. Cały czas pracujemy też nad udostępnianiem nowych złóż. Nowa strategia Kompanii, która - mam nadzieję - zostanie przyjęta do końca roku, po raz pierwszy nie zakłada obniżenia wydobycia, lecz wręcz odwrotnie - jego stabilizację, a potem lekki wzrost. Zahamowanie spadku wydobycia nastąpiło zresztą już w tym roku. Aby zrealizować to założenie, potrzebne są jednak pieniądze na inwestycje - każdy wzrost wydobycia musi być poprzedzony bardzo kosztownymi pracami przygotowawczymi.

Znowu wracacie też do pomysłu budowy elektrowni. Dlaczego?
Do tej pory było tak, że my wydobywaliśmy surowiec, a kto inny zarabiał niemałe pieniądze na jego przetwarzaniu. A dlaczego samemu nie zarabiać na przetwarzaniu węgla? Stąd rozpoczynamy poszukiwania wspólnika, z którym przeprowadzilibyśmy tę inwestycję. Elektrownia miałaby stanąć na terenie byłej kopalni Czeczott i byłby to najbardziej nowoczesny z możliwych zakładów tego typu. W porównaniu z obecnie działającymi elektrowniami węglowymi, posiadałaby sprawność techniczną wyższą o 10 procent. W efekcie emisja CO2 byłaby niższa o 30 procent.

A na co mogą liczyć sami górnicy? Czy zyski przełożą się na ich zarobki?
Przewidujemy ruchy płacowe w przyszłym roku, natomiast wolałabym jeszcze nie określać ich skali. Będziemy rozmawiać ze stroną społeczną. Może ustalimy - podobnie jak w tym roku - że jeżeli po pierwszych sześciu miesiącach wyniki potwierdzą, że nic złego z Kompanią się nie dzieje, wtedy możliwe będą jakieś większe ponadinflacyjne wzrosty wynagrodzeń.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dyskoteka w starodawnym kinie. Tysiące chcą ją obejrzeć [FOTO, WIDEO]
POLOWANIE NA GWAŁCICIELA. Studenci z Gliwic wzięli sprawy w swoje ręce
W tym roku wprowadziliście premie za wydajność. Jakie były tego efekty?
Połowa naszych kopalń przekroczy w tym roku plany wydobycia i do nich właśnie ta nagroda zostanie skierowana - w pierwszej trójce na pewno znajdzie się KWK Bolesław Śmiały, Piast i Chwałowice. Mam nadzieję, że jest jakiś związek między taką metodą motywacji a wynikami, choć trzeba pamiętać, że górnictwo jest branżą bardzo narażoną na zdarzenia losowe. Pierwsze półrocze było imponujące, natomiast w drugim nastąpiło kilka zdarzeń, które przełożyły się na spadek wydobycia.

Zamierzacie kontynuować taki model dopingowania górników?
W naszym systemie wynagradzania działa obecnie kilka elementów systemu motywacyjnego i nie ukrywam, że chcielibyśmy je połączyć w całość. Będziemy to negocjować ze stroną społeczną.

A jaki los czeka kopalnie znajdujące się na drugim krańcu tej listy? Te z obszarów aglomeracji, gdzie złoża są mocno wyeksploatowane, fedrowanie odbywa się pod centrami miast, często w bardzo trudnych warunkach, a wyniki nie są tak imponujące.
Nie mamy zamiaru likwidować żadnej z funkcjonujących obecnie kopalń. Będą działać aż do wyczerpania złóż, a kiedy to nastąpi, będziemy łączyć taką kopalnię z inną, tak jak to było w przypadku kopalni Anna.

Z końcem tego roku znikną centra wydobywcze. Skąd taka decyzja i co stanie się z pracownikami likwidowanych centrów?
Centra się przeżyły. Uważam, że ich likwidacja usprawni funkcjonowanie Kompanii. Kompetencje centrów zostaną podzielone - część związana z realizacją zamówień publicznych przejdzie do centrali, natomiast część związana bezpośrednio z produkcją i wydobyciem - przejdzie do kopalń. Dotychczas było tak, że dyrektor techniczny na kopalni odpowiadał za bardzo wiele, a kompetencji miał relatywnie niewiele. Teraz to się zmieni. Jeśli idzie o pracowników centrów, to wszyscy oni dostaną propozycje zatrudnienia - niektórzy w kopalniach, inni w centrali. Być może jakaś część z nich skorzysta też z uprawnień emerytalnych, bo często takie uprawnienia już posiadają.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dyskoteka w starodawnym kinie. Tysiące chcą ją obejrzeć [FOTO, WIDEO]
POLOWANIE NA GWAŁCICIELA. Studenci z Gliwic wzięli sprawy w swoje ręce
Jaka będzie przyszłoroczna polityka kadrowa Kompanii?
Chcielibyśmy utrzymać ten poziom zatrudnienia, który uzyskamy pod koniec tego roku, czyli ok. 60 tysięcy. Co roku z Kompanii odchodzi na emerytury ponad 4 tysiące osób, a zatem musimy przynajmniej taką samą liczbę osób przyjmować na ich miejsce, tym bardziej że docelowo planujemy przecież zwiększyć wydobycie. W tym roku przyjęliśmy ponad 5 tysięcy pracowników i tym samym po raz pierwszy zwiększyliśmy zatrudnienie w Kompanii. Ciągle jednak brakuje nam wykwalifikowanych górników. Realizowana kilka lat temu polityka ograniczania zatrudnienia - poprzez nieprzyjmowanie nowych pracowników - doprowadziła do stworzenia luki pokoleniowej i mimo reaktywacji szkolnictwa górniczego skutki tamtych decyzji nadal są odczuwalne. Klasy górnicze opuszcza co roku niespełna tysiąc absolwentów. Resztę pracowników dostarcza nam rynek i są to osoby o bardzo różnym, często zupełnie niebranżowym, wykształceniu.

Rekrutację wśród górników na Śląsku rozpoczęli Australijczycy. Nie obawia się pani, że podkupią niektórych waszych pracowników?
Na razie nie słyszałam, by którykolwiek z naszych górników rzucił pracę w Kompanii, aby wyjechać do Australii. Wiem natomiast, że mamy 26 tysięcy podań o przyjęcie do Kompanii, co świadczy o tym, że jesteśmy atrakcyjnym pracodawcą.

W tym roku rozpoczęliście przenosiny pracowników z kopalni Halemba-Wirek do innych zakładów. Czy przyniosło to zakładane efekty?
Wynik kopalni jest zdecydowanie lepszy. Nadal jeszcze nie osiągnęła wyniku dodatniego, ale jej strata będzie przynajmniej o połowę mniejsza niż w latach ubiegłych. Widać, że wdrożenie planu naprawczego dla Halemby było słusznym pociągnięciem. Zresztą, w warunkach obecnego zapotrzebowania na węgiel rezygnacja z kopalni o tak dużych zasobach i wciąż jeszcze perspektywicznej, zdecydowanie nie byłaby dobrą decyzją. Ten przykład pokazał też, że ze stroną społeczną można usiąść i spokojnie wypracować program naprawczy dla kopalni.

Czy plany wejścia KW na giełdę nadal są aktualne? Kiedy mogłoby to nastąpić?
Giełda jest miejscem, gdzie można pozyskać tak potrzebne nam pieniądze na inwestycje, więc zamysł nadal pozostanie aktualny. O terminie jego realizacji zadecyduje właściciel, czyli Skarb Państwa. W naszej strategii, prócz działań typowo biznesowych, przewidujemy blok działań porządkujących i na to potrzebujemy trochę czasu. Na pewno więc nie wchodzi w grę ani rok 2012, ani 2013, ale już za 3 lata będziemy mogli poważnie o tym mówić.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dyskoteka w starodawnym kinie. Tysiące chcą ją obejrzeć [FOTO, WIDEO]
POLOWANIE NA GWAŁCICIELA. Studenci z Gliwic wzięli sprawy w swoje ręce