Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Martin Konczkowski: Ruch Chorzów był za mało agresywny [WYWIAD]

Martin Konczkowski
22-letni Martin Konczkowski  zagrał w Ruchu w lidze już 66 razy
22-letni Martin Konczkowski zagrał w Ruchu w lidze już 66 razy Andrzej Banaś/Gazeta Krakowska
Martin Konczkowski, obrońca chorzowian, opowiada nam o przyczynach piątkowej porażki Niebieskich z Pogonią i kłopotach kadrowych Ruchu.

Dlaczego Ruch przegrał u siebie z Pogonią 0:2?
W pierwszej połowie graliśmy w piłkę, ale tylko w środkowej strefie boiska. Nie stwarzaliśmy sobie klarownych sytuacji podbramkowych, za mało oddawaliśmy strzałów, no i przede wszystkim graliśmy za mało agresywnie. Graliśmy u siebie, a Pogoń tego nawet nie odczuła.

Kluczowym momentem piątkowego spotkania na Cichej była chyba druga bramka Pogoni, którą szczecinianie strzelili tuż przed przerwą.
Bramka „do szatni” trochę nas dobiła, ale w drugiej połowie chcieliśmy zagrać agresywniej i jak najszybciej strzelić kontaktowego gola, który mógł odmienić losy meczu. Niestety, nie udało nam się to.

Pogoń udowodniła w Chorzowie, że nie przypadkowo zajmuje pozycję wicelidera tabeli...
Pogoń w tym sezonie jest mocnym zespołem, ale to my im pozwoliliśmy na Cichej grać tak, jak chcieli. Jeszcze raz powtórzę, że Ruch był w tym meczu za mało agresywny.

W tej chwili kontuzjowanych jest trzech obrońców Ruchu. Czy problemy z zestawieniem linii defensywnej miały wpływ na #waszą postawę w tym meczu?
Nasza kadra liczy ponad 20 piłkarzy, więc to nie jest tak, że ktoś wypada z gry z powodu kontuzji i nie mamy zmienników. Sezon jest długi, więc zmiany w składzie są wkalkulowane w ten sport. Jeden schodzi, a drugi wchodzi na jego miejsce i musi dać z siebie na boisku 100 procent.

Teraz za kartki wypadają jeszcze Rafał Grodzicki oraz Marek Szyndrowski.
Rafał grał prawie wszystkie mecze, jest kapitanem drużyny i będzie go brakować. Zastąpią go inni i będą musieli udowodnić swoją wartość.

Przerwa w rozgrywkach na mecze reprezentacji Polski pozwoli odbudować się Ruchowi po serii czterech kolejnych porażek?
Przez te dwa tygodnie musimy mocno się spiąć i solidnie przepracować ten okres starając się wyeliminować błędy, których w naszej grze jest ostatnio sporo. Na następne spotkanie z Lechem pojedziemy do Poznania po punkty.

Notował: Jacek Sroka


*Oto zakręt mistrzów w Katowicach. Każdego dnia ktoś ląduje na barierkach
*Marsz przeciw imigrantom w Katowicach ZDJĘCIA + WIDEO
*Adamek - Saleta ZDJĘCIA + WIDEO CAŁA WALKA
*Merkury Market w Rybniku otwarty! ZOBACZ KONIECZNIE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!