Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matias Bar był kiedyś kultowym miejscem na mapie Częstochowy. Teraz wygląda, jak z horroru

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Matias Bar kiedyś był kultowym miejscem na mapie Częstochowy. Teraz wygląda, jak z horroru
Matias Bar kiedyś był kultowym miejscem na mapie Częstochowy. Teraz wygląda, jak z horroru Katarzyna Stacherczak
Do kultowych miejsc na kulinarnej mapie Częstochowy kiedyś z pewnością można było zaliczyć Matias Bar. Według relacji wielu mieszkańców to właśnie w lokalu mieszczącym się przy ulicy Dąbrowskiego 39 serwowano najlepsze śledzie w mieście! Dziś miejsce to wygląda trochę jak z horroru - wystrój właściwie niewiele się zmienił, z tym że wszystko jest zrujnowane i pokryte potężną warstwą kurzu. Wygląda to tak, jakby właściciele i klienci pewnego dnia wstali, wyszli i... zapomnieli wrócić.

Opuszczony Matias Bar w Częstochowie

Matias Bar w Częstochowie przyciągał zarówno stałych klientów, jak tych, którzy chcieli sprawdzić, co w nim jest takiego wyjątkowego. A było całkiem sporo - to bowiem kultowy lokal na miejskiej mapie.

Z relacji dawnych klientów wynika, że to właśnie tutaj serwowano najlepsze śledzie w mieście. Największe wzięcie miały te po japońsku. Ponoć nigdzie indziej nie smakowały tak, jak tam. Chętnie kupowano też te w oleju.

Klienci zajadali się również świeżym i chrupiącym - a na dodatek ręcznie robionym - chlebem żytnim. Na dodatek wszystko można było skonsumować w "towarzystwie" napojów wyskokowych. W lokalu, którego wnętrze wyłożone było boazerią, można też było oczywiście wypić coś mocniejszego.

Mimo że w pobliżu funkcjonowały restauracje serwujące bardziej "wyszukane" posiłki, to jednak Matias Bar cieszył się sporą popularnością. Panowała tam wyjątkowa atmosfera, którą przez lata budowali właściciele, obsługujący i oczywiście klienci. Przychodzili tu mieszkańcy pobliskiego osiedla, studenci, prawnicy, sędziowie... A to "na jednego", a to na dłuższą posiadówkę. Niektórzy świętowali tu swoje imieniny, czy urodziny.

To w barze Matias ludzie mogli poczuć się bardziej swobodnie, a niepowtarzalny klimat tego miejsca sprzyjał życiu towarzyskiemu. Oczywiście stali bywalcy z pewnym - chwilowym - dystansem podchodzili do obcych, którzy niespodziewanie przekraczali próg lokalu. Po kilku minutach okazywało się jednak, że to tak naprawdę ich dobrzy znajomi, bo przecież "ten zna tego, a ten jest sąsiadem tego, a tamten jest rodziną z tym".

To właśnie tu podejmowano dyskusje na rozmaite tematy, wymieniano zdania na temat ówczesnej sytuacji społecznej, politycznej, czy kulturalnej. Brano też na tapetę osoby z najbliższego otoczeni - dzięki temu było wiadomo, co dzieje się u znajomych z osiedla, czy sąsiadów. Przy tej okazji wznoszono niejeden toast. Niektórzy do tej pory z łezką w oku wspominają te czasy.

Niestety Matias Bar w Częstochowie przeszedł już do historii - został zamknięty i wyrejestrowany kilka lat temu. Lokal do tej pory stoi pusty. Zerkając do środka można jednak dojść do wniosku, że czas w tym miejscu się zatrzymał. Wygląda to tak, jakby właściciele i klienci pewnego dnia wstali i po prostu wyszli. Na stołach wciąż stoją szklanki po piwie, a na barze butelki po rozmaitych alkoholach. Wszystko przykrywa spora warstwa kurzu...

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty