Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matko Boska! Skąd aureole na XVI-wiecznym obrazie?

Jakub Marcjasz
Konserwatorzy malarstwa Marcin i Małgorzata Chmielewscy oraz o. Bogdan Kocańda przy obrazie Matki Bożej Rychwałdzkiej
Konserwatorzy malarstwa Marcin i Małgorzata Chmielewscy oraz o. Bogdan Kocańda przy obrazie Matki Bożej Rychwałdzkiej Jakub Marcjasz
Wczoraj, po trwającej rok konserwacji, do Sanktuarium Matki Boskiej Rychwałdzkiej na Żywiecczyźnie powrócił cudowny XVI-wieczny obraz.

Ten obraz Matki Bożej jest duszą tego sanktuarium - mówi ojciec dr Bogdan Kocańda, kustosz sanktuarium maryjnego w Rychwałdzie. Powrót wizerunku Matki Boskiej Rychwał-dzkiej porównuje do powrotu matki do rodzinnego domu po udanej operacji serca. Trudno się dziwić - słynący z cudów XVI-wieczny obraz Matki Bożej, koronowany koronami papieskimi przez prymasa Polski ks. Stefana Wyszyńskiego i ówczesnego arcybiskupa Karola Wojtyłę w 1965 roku, od lat przyciąga tysiące wiernych do Rychwałdu.

Trwająca rok konserwacja była skomplikowanym przedsięwzięciem. Specjaliści, Marcin i Małgorzata Chmielewscy, chcąc jak najlepiej poznać stan obrazu, wykonali m.in. badania rentgenowskie, w podczerwieni, w ultrafiolecie oraz badania pigmentów i drewna. W trakcie prac m.in. zostało wzmocnione składające się z czterech lipowych desek podobrazie, które sklejono i miejscami połączono wstawkami, czyli tzw. jaskółczymi ogonami. Uzupełniono też ubytki drewna i zaprawy. Specjaliści dodają, że deska została zdezynfekowana i zdezynsekowana. Usunięto również pozostałości przybijanych niegdyś do tła gwoździ, na których zawieszano wota.

ZOBACZ TAKŻE:
XVI-wieczny obraz Matki Bożej Rychwałdzkiej wrócił do Rychwałdu [ZDJĘCIA]

Wielkim wyzwaniem okazało się usunięcie przemalowań, których dokonano podczas renowacji w latach 40. XX wieku, oraz miejscowych poprawek, jakie wykonano w 1964 r.

- Wymagało to dużej ostrożności, ponieważ były one w dużych warstwach dosyć odporne na rozpuszczalniki - wyjaśnia konserwatorka Małgorzata Chmielewska.

W efekcie obraz nieco zmienił się w stosunku do poprzedniej wersji. Przede wszystkim zmianie uległy nasycenie i odcienie kolorów. Całkowicie inny jest kolor broszy i księgi. Ale na pierwszy plan rzucają się w oczy aureole, jakie pojawiły się nad głowami Matki Bożej i Dzieciątka.

- Aureole były pierwotnie, ponieważ taki jest kanon ikonograficzny tego przedstawienia - tłumaczy Marcin Chmielewski. - Ponieważ oryginalne tło nie zachowało się, musieliśmy odtworzyć je na nowo. W trakcie komisji konserwatorskiej podjęliśmy decyzję, że wykonamy te aureole w sposób możliwe prosty, bez rozbudowania ich formy - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!