W minionym tygodniu 42-letni mieszkaniec Lędzin zadzwonił pod numer alarmowy, twierdząc, że został zaatakowany i okradziony przez swoich byłych pracodawców. Stróże prawa wysłani na miejsce ustalili, że nie doszło do żadnego napadu i kradzieży. Zgłaszający całą historię wymyślił, bo nie umiał znaleźć swojego telefonu.
- Mundurowi zatrzymali go, gdyż okazało się, że jest poszukiwany przez sąd za kradzież oraz za uchylanie się od wykonania obowiązku alimentacyjnego. 42-latek ma do odbycia 272 dni kary pozbawienia wolności. Mężczyzna został przewieziony do policyjnej celi, z której trafił do aresztu śledczego - informuje komenda policji w Bieruniu.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.0/images/video_restrictions/0.webp)
Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?