Miasto 2017: w MCK w Katowicach odbyła się debata metropolitalna

Punktem wyjścia dla Debaty Metropolitalnej była metropolizacja, czyli wzrost znaczenia ośrodków miejskich. Już dziś, na co wskazywał dr hab. Robert Pyka z Obserwatorium Procesów Miejskich i Metropolitalnych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, ponad połowa ludzi na świecie żyje w obszarach miejskich, w Europie to już ponad 70 proc. ludzi i trend jest rosnący.

- Prawdopodobnie nasza przyszłość będzie wyrastała w obszarach miejskich i metropolitalnych – oceniał naukowiec, który moderował jednocześnie dyskusję. - Rozwój obszarów metropolitalnych ma wpływ na rozwój całego kraju – dodawał.

Do debaty zaproszono m.in. samorządowców z miast, które należą do obszarów metropolitalnych. Ci podkreślali rolę Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych w integracji miast.

- Z zazdrością patrzymy na Śląsk – przyznał Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Gdańsk, Gdynia oraz Sopot tworzą Trójmiejski Obszar Metropolitalny. - Mówimy o metropolii od 20 lat. Powstał u nas nawet pomysł, aby były dwie metropolie, jedną zaczął budować prezydent Gdańska, drugą – prezydent Gdyni. Gdyby nie ZIT-y pewnie do tej pory mielibyśmy dwa obszary metropolitalne, gdy te się pojawiły trzeba się było dogadać – przekonywał. Jak dodawał Trójmiasto chce mieć metropolię, ale tymczasem rząd zgadza się na taki eksperyment tylko w woj. śląskim.

- Nie wiem w czym jesteśmy gorsi od Śląska, choć pewnie mamy inne konfiguracje terenowe. Obecnie w ramach obszaru metropolitalnego zajmujemy się poza ZIT-ami, wspólnym zamawianiem energii elektrycznej, czy wspólną promocją – wymieniał.

Te działania, jak przypomniał z kolei Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko – Zagłębiowskiej Metropolii, realizował Górnośląski Związek Metropolitalny – protoplasta dzisiejszej metropolii.

- Ale wówczas nie było dodatkowej zachęty finansowej, którą w tej chwili w ramach ustawy otrzymaliśmy. Patrząc z perspektywy czasu na dokonania tego związku, było kilka fajnych pomysłów – jak właśnie wspólny zakup energii, czy pomysły na promocję – ale bilans tych lat pracy nie sprawił, że GZM przebił się do świadomości mieszkańców, ani nie spowodował jakościowej zmiany w ofercie usług im dedykowanych. Związek wykonał to co powinien, ale brakowało mu elementu, który spajałby mocniej, a co może spajać bardziej niż pieniądze – oceniał. Łącznie Górnośląsko – Zagłębiowska Metropolia ma otrzymywać w ramach ustawy około 300 mln zł z budżetu centralnego.

- Dodatkową zachętą, która była potrzebna, jest to, że zdecydowana większość średnich miast naprawdę słabo sobie radzi. Tym miastom należy w ramach metropolii pomóc – dodawał Karolczak. Jak zaznaczył Górnośląsko – Zagłębiowska Metropolia nie przekształci się w jedno duże miasto. - Nikt z miast nie chce się pozbyć własnej tożsamości. Nasze miasta chcą skupić się na współpracy i lepszym wykorzystaniu potencjału.

Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa, miasta które wchodzi w skład GZM, przypominał z kolei, że w naszym regionie Metropolia powstała z potrzeby. Jak przekonywał, daje ona szansę i nadzieję na solidaryzowanie się dużych, bogatych miast z tymi biedniejszymi. - To jest wyzwanie, aby związek wsparł miasta, które stoją na granicy możliwości finansowych – twierdził. I wyliczał kolejne zadania dla metropolii.

- Dostrzegam potrzebę budowy kolei metropolitalnej, trzeba poprawić transport publiczny, bo to w przyszłość zahamuje odpływ naszych mieszkańców z konurbacji do miast, gdzie to wszystko dobrze funkcjonuje. Pokładam nadzieję w kolejnych działaniach, który ma jako prezydenci będziemy mogli scedować na metropolię – dodawał. Wśród tych zadań wymieniał służbę zdrowia oraz szkolnictwo ponadgimnazjalne.
 
Konferencję Miasto 2017 od 11 lat organizuje europoseł Jan Olbrycht. Tegoroczna odbyła się 20 i 21 listopada w Międzynarodowym Centrum Kongresowym.