Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mniej reklam w przestrzeni publicznej Jastrzębia-Zdroju? Radni przyjęli uchwałę reklamową

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Radni przyjęli uchwałę reklamową
Radni przyjęli uchwałę reklamową UM Jastrzębie-Zdrój
Jastrzębie-Zdrój przygotowuje się do sporej zmiany w estetyce przestrzeni miejskiej. Chodzi o zmiany w ramach tzw. uchwały reklamowej, która ma pozwolić, by z ulic miasta zniknęły nieestetyczne i widoczne na każdym kroku reklamy. Tych ma być mniej, a te które pozostaną, będą musiały wpisywać się w miejską przestrzeń. Okazuje się, że nawet na 80 proc. wszystkich reklam znajdujących się w przestrzeni Jastrzębia-Zdroju, nie ma wymaganych dokumentów i są to po prostu samowolki.

W Jastrzębiu-Zdroju przyjęto uchwałę reklamową. Wszechobecne reklamy znikną?

Gdzie nie spojrzeć tam reklamy. Szyldy, bannery, plakaty i wiele różnych form reklamowych. Tak wciąż wygląda sytuacja w wielu polskich miastach, w tym także w Jastrzębiu-Zdroju. Miasto powiedziało jednak dość i zamierza uporządkować przestrzeń miejską, w ramach tzw. uchwały reklamowej. Od dłuższego czasu trwały prace nad projektem uchwały, która ma na celu uregulowanie rozmieszczenia obiektów małej architektury, tablic reklamowych, urządzeń reklamowych, ogrodzeń oraz ich standardów jakościowych. W czwartek 25 stycznia, jastrzębscy radni przyjęli uchwałę.

- Jest to taki quasi mały plan miejscowy, który przeszedł całą ścieżkę uzgodnień i był szeroko konsultowany, z przedsiębiorcami i mieszkańcami. Spotykało się to z różnym odzewem, natomiast generalnie społeczeństwo widziało konieczność uporządkowania tej przestrzeni - mówiła w trakcie sesji Barbara Mirecka, Naczelnik Wydziału Architektury.

Wcześniej, miasto przeprowadzało konsultacje społeczne, rozmowy z przedsiębiorcami i młodymi mieszkańcami Jastrzębia-Zdroju. Jak podkreślała prezydent miasta Anna Hetman, w szczególności najmłodsi nie zauważają tego co umieszczone jest na poszczególnych reklamach, gdyż jest ich po prostu zbyt dużo.

- Kilka razy robiliśmy badania pytając wszystkich mieszkańców skąd czerpią informacje i czy bannery są dla nich dobrą formą do przekazywania informacji i do reklamy. 70 proc. badanych odpowiedziało, że tych reklam w ogóle nie widzi. Zwłaszcza młodzi wskazywali, że jest zbyt duży natłok reklamowy. Dlatego uporządkowanie tego stanu przyniesie wszystkim korzyści, w tym także przedsiębiorcom - mówiła podczas sesji Anna Hetman, prezydent Jastrzębia-Zdroju.

Co więcej, jak wynika z szacunków miasta, na ponad 80 proc. reklam nie ma żadnych dokumentów. W rozumieniu prawa budowlanego, są więc samowolkami.

Do zmiany jest wiele. Przedsiębiorcy mają czas na dostosowanie

Jak wynika z opracowania uchwały reklamowej, w Jastrzębiu-Zdroju można zauważyć niski standard jakościowy niektórych reklam. Wśród problemów odnotowano również naklejki, które zasłaniają całe witryny sklepowe, co zdaniem Bartosza Poniatowskiego, który jest autorem opracowania koncepcji, zaburza "dialog między przestrzenią publiczną a przestrzenią prywatną". W Zdroju odnotowano z kolei przypadkowe formy szyldów, które w ramach uchwały reklamowej powinny zostać ujednolicone. Problemem jest także zbyt duża liczba reklam znajdujących się tuż obok siebie.

Jak tłumaczą jastrzębscy urzędnicy, na uchwale reklamowej mają zyskać wszyscy. Zarówno mieszkańcy, jak i przedsiębiorcy. Uchwała reklamowa ma promować promuje estetyczne umieszczanie reklam, co wspomagać będzie pozytywny wizerunek przedsiębiorców. Dbałość o porządek i estetykę może wpływać na lepsze wrażenia klientów, co może być istotne zwłaszcza dla firm zlokalizowanych w danej przestrzeni.

- Mniejsza ilość reklam powoduje lepszą widoczność każdej reklamy i rozpoznawalność marki: dzięki temu klienci szybciej dotrą do danej firmy i łatwiej znajdą informacje o konkretnych punktach i usługach. Przedsiębiorcy mogą skorzystać z bardziej skoncentrowanej i skutecznej komunikacji swoich przekazów reklamowych - tłumaczą urzędnicy.

Uchwała wprowadza także zasady, które mają chronić estetykę i spójność przestrzeni miejskiej, sprawiając, że reklamy nie przysłaniają ani nie zaśmiecają otoczenia. Projekt uwzględnia również dbałość o zabytki, zapewniając, że reklamy nie zakłócają widoku na istotne elementy historyczne miasta. Dotyczyć to będzie przede wszystkim Zdroju, gdzie będą obowiązywały bardziej rygorystyczne zasady.

Co jednak, gdy przedsiębiorcy nie zdecydują się na zmianę zgodnie z podjętą uchwałą? Wtedy trzeba będzie liczyć się z karami. Za brak dostosowania do zmian, dla reklamy o powierzchni 1m2, kara może sięgać kwoty nawet 122 zł dziennie. Przedsiębiorcy będą mieli jednak sporo czasu na dostosowanie się do uchwały. Okres dostosowania reklam dla Zdroju i na ogrodzeniach to 3 lata. Pozostałe części miasta będą miały na to 48 miesięcy.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera