Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ piłkarek ręcznych: Polska – Rumunia [GDZIE OGLĄDAĆ, RELACJA LIVE, TRANSMISJA TV]

Andrzej Czekaj
W niedzielę polskie piłkarki ręczne w meczu o trzecie miejsce mistrzostw świata w Danii zagrają z Rumunią  fot. mikolaj suchan / polskapresse
W niedzielę polskie piłkarki ręczne w meczu o trzecie miejsce mistrzostw świata w Danii zagrają z Rumunią fot. mikolaj suchan / polskapresse Fot. Mikolaj Suchan / Polskapres
W niedzielę w meczu o brązowy medal mistrzostw świata w piłce ręcznej kobiet zagrają reprezentacje Polski i Rumunii. Po tym jak obie drużyny przegrały swoje półfinałowe pojedynki zrobią wszystko, aby z Danii wrócić z brązowymi medalami. Początek meczu o godz. 14:45. Relację LIVE przeprowadzi dziennikzachodni.pl.

Odbywające się w Danii mistrzostwa świata piłkarek ręcznych dobiegają końca. W niedzielę zapadną dwa najważniejsze rozstrzygnięcia. Dowiemy się kto sięgnie po złoto na tej imprezie (mecz Holandia – Norwegia o godz. 17:15). Wcześniej jednak w hali Jyske Bank Boxen w Herning pojedynek o brązowy medal światowego czempionatu stoczą reprezentacje Polski i Rumunii.

Oba zespoły przebyły do niego podobną drogę. Polki w fazie grupowej rywalizowały w grupie B z Holenderkami, Kubankami, Szwedkami, Chinkami i reprezentacją Angoli. Biało – Czerwone awans do fazy pucharowej wywalczyły z trzeciego miejsca odnosząc trzy zwycięstwa. Gra Polek w grupie nie wyglądała najlepiej, jednak z każdym kolejnym spotkaniem widać było pozytywne symptomy. I tak też było w fazie play - off. Biało – Czerwone grały tak, jakby dostały od losu drugą szansę, której nie zamierzały już wypuścić z rąk. Ekipa Kima Rasmussena grała z pełnym zaangażowaniem, świetne spotkania rozgrywała kapitan reprezentacji Polski Karolina Kudłacz – Gloc, potwierdzając, że jest niezbędnym ogniwem dla zespołu. Swoją pracę perfekcyjnie wykonywały też m.in. Kinga Achruk, Monika Kobylińska. Murem nie do sforsowania dla groźnych Węgierek (1/8 finału) i Rosjanek (1/4 finału) okazały się bramkarki – Weronika Gawlik i Anna Wysokińska. Będące na fali zwycięstw Biało – Czerwone dotarły do półfinału, gdzie czekały na nie Holenderki. Podobnie jak w meczu grupowym Oranje okazały się dla naszych szczypiornistek przeszkodą nie do przeskoczenia. Polki, którym cel minimum (kwalifikacje do turnieju olimpijskiego) udało się zrealizować w niedzielę będą walczyć o to, aby zapisać się na kartach światowej piłki ręcznej (nigdy nie zdobyły medalu MŚ). - Odnośnie turnieju kwalifikacyjnego, to sprawę mamy już załatwioną. Teraz chcemy skończyć turniej na trzecim miejscu. Chciałbym dać wszystko od siebie dziewczynom, aby zdobyły te medale, na które zasłużyły swoją ciężką pracą – powiedział Kim Rasmussen, trener reprezentacji Polski.

W niedzielę naprzeciwko Polek stanie zespół, który w Danii rozgrywa swój najlepszy turniej od pięciu lat. Rumunia robi na tej imprezie wszystko, aby nawiązać do sukcesu z 2010 roku, kiedy na Mistrzostwach Europy rozgrywanych w Norwegii i Danii sięgnęła po brązowy medal w „małym” finale pokonując współgospodynie turnieju Dunki – 16:15. Na tegorocznej imprezie Rumunki rywalizowały w grupie D z Norwegią, Hiszpanią i Rosją. Zespół prowadzony przez szwedzkiego trenera Thomasa Roberta Ryde awans do fazy pucharowej zapewnił sobie dopiero z czwartego miejsca. W niej rumuńskie szczypiornistki, podobnie jak Polki przeszły metamorfozę i wyeliminowały z turnieju obrończynie tytułu – Brazylijki oraz co było nie lada sensacją w ćwierćfinale gospodynie turnieju Dunki. Gra niedzielnych rywalek Polek opiera się w głównej mierze na największej gwieździe reprezentacji rozgrywającej Cristinie Neagu, która przed półfinałowym pojedynkiem z Norweżkami miała na swym koncie 45 goli. Niezwykle groźne są również dwie inne rozgrywające – Eliza Buceschi i Aurelia Bradeanu. Swoją moc w ataku ze skrzydeł pokazują także Valentina Ardean Elisei oraz Adriana Nechita. Jeśli dodać do tego świetnie spisującą się w bramce Paulę Ungureanu widać jak ciężkie zadanie stoi przed Polkami w niedzielę. Zdaniem Lordeany Matyki, byłej reprezentantki Rumunii, a obecnie drugiej trener Vistalu Gdynia jej koleżanki z kadry zrobią wszystko, aby do kraju wrócić z medalem. - To na pewno wielki sukces, na który wszyscy liczyli. Oczywiście radość byłaby jeszcze większa, gdyby piątkowy mecz zakończył się zwycięstwem. Brązowy medal to jednak również wielki sukces. W Rumunii jest jednak wiele osób, dla których nawet gra o tak wysokie cele to mało. Znam prywatnie kilka reprezentantek i wiem, że walka o brązowy medal jest dla nich niezwykle ważna – stwierdziła Matyka.

Dwa ostatnie mecze Polek z Rumunkami przypadają na Mistrzostwa Świata 2013 oraz Mistrzostwa Europy 2014. Na pierwszym z tych turniejów obie ekipy wpadły na siebie w 1/8 finału, gdzie po pasjonującym pojedynku Biało-Czerwone wygrały 31:29. Podczas zeszłorocznego czempionatu Starego Kontynentu górą były już rywalki, w fazie głównej zwyciężając 24:19.

Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP2 i TVP Sport.


*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Najbardziej patologiczne miasta w woj. śląskim RANKING 2015
*Roraty 215: Pytania i odpowiedzi z Małego Gościa Niedzielnego
*Makabryczny wypadek w Mierzęcicach na trasie S1: Zginęła matka i ojciec ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!