Najlepsza działka w Katowicach. Oto .KTW, inwestycja przy Spodku

Na początek, bohaterowie. To Medusa Group, bytomsko-gliwicka pracownia architektoniczna, o której współwłaścicielu stało się głośno już kilkanaście lat temu, gdy zamieszkał w wyremontowanej kopalnianej lampowni. Która od maja 2016 r. ma biuro na pierwszym piętrze biurowca Cosmopolitan w Warszawie, a w planach otwarcie biura w Londynie, zaś od 1997 wygrała kilkanaście konkursów, otrzymała 31 nagród i trzy razy była nominowana do nagrody Miesa van der Rohe. I TDJ Estate, firma, która powstała w 2011 roku, nie może pochwalić się imponującym portfolio, a inwestycja przy Spodku ma być dla niej tą sztandarową.

Za to jest częścią TDJ SA, jednej z największych firm na Śląsku, której właścicielem jest Tomasz Domagała, według „Forbesa” jeden z najbogatszych Polaków. I w której skład wchodzi np. Grupa Famur. Ich największa (mowa o TDJ Estate) jak dotąd inwestycja to osiedle Franciszkańskie w Katowicach, wciąż w budowie, ale za to sprzedające się w ekspresowym tempie. Firma wybudowała też domy jednorodzinne w Zabrzu, planuje podobną inwestycję na terenie gminy Wieszowa i zarządza nieruchomościami komercyjnymi.

Miejsce akcji: najlepsza działka w Katowicach, u zbiegu alei Korfantego i Roździeńskiego, tuż przy Spodku, Międzynarodowym Centrum Kongresowym, NOSPR, Muzeum Śląskim. Teren o powierzchni 0,7 hektara kosztował TDJ 29 mln zł, co daje stawkę 4 tys. złotych za metr kwadratowy gruntu.

Czas: przełom wiosny i lata 2016 roku. To wówczas, dokładnie 19 maja, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, ostatecznie ujawniono, jaki kompleks stanie w miejscu zburzonego biurowca DOKP. W skrócie: poprzesuwane kostki. Od chwili, kiedy wiadomo było, że Medusa zaprojektuje wieże dla TDJ, do dnia, kiedy zaprezentowano wizualizacje, minął rok. - Specjalnie budowaliśmy napięcie - uśmiechał się Maciej Wójcik, prezes spółki. W tym czasie zniknął DOKP, w Katowicach powstały dwa z trzech placów na nowym rynku, na Dębie - kolejny zaprojektowany przez Medusę pasiasty biurowiec, przedstawiono wizualizacje wyczekiwanego długo biurowca na placu Szewczyka, a w Gliwicach skończono budować Drogową Trasę Średnicową.

Jeden wyższy niż Altus. Ale najpierw powstanie ten niższy

Zanim wrócimy do kompleksu, który ikoną Katowic ma w założeniu nie być, ale możliwe, że będzie, trochę o tym, jak doszło do tej współpracy. Wiadomo, że Medusa została zaproszona przez TDJ Estate do konkursu zamkniętego razem z kilkoma innymi pracowniami i to właśnie ich koncept został doceniony. Architekci z pomysłem przyjechali do inwestora dwa lata temu. Jak mówią Przemo Łukasik i Łukasz Zagała, współwłaściciele Medusy, od początku nie mieli zamiaru kreować nowej ikony Katowic. - U podstaw naszego projektu leży skromność - przyznał Łukasz Zagała. Mieli dystans i świadomość, że to wyzwanie. Jednak dobrze wiedzieli, co chcą tu postawić, i jaką rolę ma pełnić budynek.

- I jak wielki potencjał ma okolica - mówił Przemo Łukasik, podkreślając też, że tego projektu nie zbudowała pycha projektantów. - NOSPR, Muzeum Śląskie, MCK działają nierytmicznie. .KTW będzie zaś generatorem życia w strefie - tłumaczyli podczas EKG. Jak przyznali, projektant starego DOKP, czyli Jerzy Gottfried, projekt widział. Zachwycony nie był, ale ucieszył się, że ktoś robi kolejny krok. - Chcąc nie chcąc oceni nas historia za kilkanaście lat - mówią architekci z Medusy.

Projekt Medusy rzeczywiście niewiele ma wspólnego z ponad 70-metrowym biurowcem. Przede wszystkim jest inaczej ustawiony względem alei Korfantego i Roździeńskiego - stoi prostopadle do tej pierwszej. No i budynki są dwa, a nie jeden. Jakie będą? Najlepiej spojrzeć na wizualizację, którą przedstawiamy obok. Widać na niej biurowce .KTW widziane od strony ulicy Chorzowskiej w Katowicach.

Wyższa wieża będzie mieć 133 metry wysokości i 31 kondygnacji naziemnych, zatem przewyższy stojący po drugiej stronie Roździeńskiego Altus, do tej pory najwyższy biurowiec w mieście. Zaś niższa - 66 metrów i 14 pięter. Proszę spojrzeć, jak niska wydaje się przy .KTW siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. MCK jest niższy niż jedna kostka wieżowca, Spodek w swej wyższej części ledwo sięga drugiej kostki.

Katowice dostaną 62 tys. mkw. powierzchni biurowej

W sumie powierzchnia komercyjna kompleksu .KTW będzie wynosić 61,8 tys. mkw. Ale nie od razu, bo budowa, owszem, zaczęła się w lipcu 2016, ale chodzi o budynek niższy. W maju zaczęła się jego komercjalizacja, i dopiero kiedy się zakończy, TDJ Estate rozpocznie budowę drugiego, wyższego wieżowca. Pierwszy, niższy, ma być gotowy w dwa lata, a zatem w połowie 2018 roku. Ta część będzie mieć w sumie 20 tys. mkw. powierzchni na wynajem, z czego 1500 mkw. ma zostać przeznaczonych na usługi i drobny handel, a 18,5 tys. - pod usługi biurowe. Pierwsze i drugie piętro dedykowane ma być małym i średnim firmom, a ofertę TDJ kieruje do lokalnych przedsiębiorców. Wiadomo, że w kompleksie nie będzie wielkiej sali konferencyjnej, bo obok jest przecież MCK.
Miejsc pod oboma biurowcami na podziemnym parkingu ma być 626,
co oznacza nasycenie na poziomie 15 miejsc dla samochodów na każdy tysiąc metrów kwadratowych powierzchni biurowej. Dużo czy mało? Zważywszy, że już teraz parkingi w Strefie Kultury - a miejsc jest około tysiąca - podczas dużych imprez w Międzynarodowym Centrum Kongresowym nie wystarczają, to niedużo. Ale też trzeba podkreślić, że .KTW stoją w miejscu, gdzie mocna jest komunikacja publiczna.

Beton, reliefy, bez gadżetów. Biurowiec ma się ładnie starzeć

Teraz - trochę o architekturze. Medusa znana jest nie tylko z tego, że „robi” bardzo nowoczesną architekturę („w .KTW nie będzie żadnych prowansalskich akcentów” - zastrzegali architekci), ale też z tego, że już kilka lat temu rozpoczęli flirt z inwestorami ultrakomercyjnymi. To oni przecież projektowali wnętrza dworca PKP na placu Szewczyka, gdy inni architekci wciąż protestowali przeciw burzeniu betonowych kielichów. A co przyszykowali dla działki przy rondzie w Katowicach? Staną tu ustawione jedna na drugiej i przesunięte względem siebie kostki z elewacją częściowo ze szkła, a częściowo z betonu (kolory: szary i antracyt). Skąd pomysł na przesunięte kostki? - To trochę igranie z proporcjami. Chcieliśmy wytworzyć pewien element niepokoju - wyjaśnia Przemo Łukasik. - Zależało nam na tym, żeby zrobić rzecz prostą, ale nie prostacką - dodaje.

Elewacja została zaprojektowana w ten sposób, aby dostarczyć do wnętrza wystarczająco dużo światła, ale nie za dużo. Część modułów - bo ma być modułowa - będzie więc przeźroczysta, a część nie. Między nimi będą natomiast betonowe prefabrykaty. Rytm elewacji będzie pionowy, pionowe będą też reliefy na prefabrykatach.

Na koniec, pytanie najważniejsze: kiedy zobaczymy w Katowicach gotowy kompleks. Otóż odpowiedzi na nie nie ma. Inwestor zarzeka się, że oba budynki staną, ale terminu, podobnie jak kosztów inwestycji, nie podaje. - Realizacja biurowców .KTW dla Grupy TDJ oznacza dowód na skuteczność strategii rozwoju na nowych rynkach. Chcemy, aby projekt ten stał się jednym z symboli gospodarczych Górnego Śląska i Zagłębia - mówił podczas EKG Maciej Wójcik. - Od kilku miesięcy prowadzimy rozmowy z potencjalnymi najemcami.

*EURO 2016: Transmisje, relacje, zdjęcia i filmy wideo
*Reforma edukacji, czyli diabeł tkwi w szczegółach SPRAWDŹ
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Polska ma najpiękniejsze kibicki na Euro 2016 [ZDJĘCIA] Oto dowód
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"