Każdego roku we wrześniu uczniowie zastają w szkołach nowych nauczycieli. W tym roku jednak dyrektorzy musieli nieźle się nagimnastykować, żeby uzupełnić kadrę. W całej Polsce pedagodzy na potęgę przechodzą na emerytury, świadczenia kompensacyjne i urlopy dla poratowania zdrowia. Jak tłumaczą związkowcy, powody są różne, a jednym z najczęstszych obawa o zdrowie swoje i najbliższych.
Gdzie najwięcej nauczycieli pożegnało się z pracą?
Najwięcej nauczycieli nie wróciło do pracy w Katowicach i Tychach - wynika z danych śląskiego okręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego. W stolicy województwa łącznie na emerytury, świadczenia kompensacyjne (świadczenie przedemerytalne dla nauczycieli) i urlopy dla poratowania zdrowia przeszło 265 pedagogów. To o 115 więcej niż przed rokiem. W Tychach z pracą pożegnało się od września 200 nauczycieli. Z kolei w Bielsku-Białej - 90.
W Częstochowie do pracy po wakacjach nie wróciło 77 pedagogów, ale to i tak mniej niż rok temu. Wtedy na urlopy zdrowotne, emerytury i świadczenia kompensacyjne przeszły aż 142 osoby. Znacząco wzrósł odsetek nauczycieli na świadczeniach także w Dąbrowie Górniczej i w Bytomiu. W pierwszym mieście z 17 przed rokiem do 47 w tym roku, w drugim - z 28 do 42.
Nie przeocz
Z kompletowaniem kadr nie mieli za to w tym roku problemów dyrektorzy szkół w Czerwionce-Leszczynach (pow. rybnicki), Mszanie (pow. wodzisławski), Kamienicy Polskiej (pow. częstochowski), Koziegłowach (pow. myszkowski), Lelowie czy Przyrowie Pow. częstochowski). Tutaj żaden z nauczycieli nie zdecydował się przejść na świadczynie czy urlop dla poratownia zdrowia.
Łącznie w woj. śląskim co najmniej 1369 nauczycieli nie wróciło po wakacjach do pracy. - To dane z 72 na 120 oddziałów w województwie, czyli 60 proc. Dla porównania powiem, że rok temu na emerytury, świadczenia kompensacyjne i urlopy dla poratowania zdrowia przeszło w regionie 721 osób - wylicza Grażyna Hołyś-Warmuz, rzeczniczka prasowa okręgu śląskiego ZNP.
Ostateczna liczba nauczycieli, którzy odeszli na świadczenia, zapewne jeszcze sporo urośnie. Danych nie przekazały bowiem jeszcze m.in. oddziały ZNP w Sosnowcu i Gliwicach. Z urlopu dla poratowania zdrowia pedagodzy mogą z kolei skorzystać w każdym momencie roku szkolnego.
Musisz to wiedzieć
Przyłbica może nie wystarczyć. Nauczyciele boją się koronawirusa
Nauczyciele odchodzą z różnych powodów, także obawy przed zakażeniem koronawirusem. - Nie jesteśmy w stanie zbadać czym dokładnie kierowały się osoby decydujące się na świadczenie kompensacyjne. Niemniej z prowadzonych rozmów wynika, że obecna sytuacja w oświacie - doświadczenia zdalnego nauczania i brak odpowiedniego zabezpieczenia - przyspieszyła decyzję wielu nauczycieli o odejściu na emeryturę - przyznaje Hołyś-Warmuz.
Potwierdzają to także wyniki badań przeprowadzonych przed rozpoczęciem roku szkolnego przez fundację Ja, Nauczyciel. Pedagodzy pytani w ankietach o swoje obawy najczęściej wskazywali lęk przed zarażeniem się Covid-19.
Równolegle - jak zaznacza rzeczniczka śląskiego okręgu ZNP - z zawodem coraz częściej żegnają się także młodzi ludzie. Odchodzą również pracownicy obsługi. Przed 1 września ze szkołą pożegnało się ich 225, to o 98 więcej niż w 2019 roku. To pracownicy administracji, portierzy, woźne czy kierownicy gospodarczy. Osoby, na których najczęściej spoczywa obecnie obowiązek dezynfekowania ławek, krzeseł czy klamek.
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?