MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie lubią nas!

Stanisław Bubin, publicysta
Zawsze mi się wydawało, że Polacy najbardziej nie lubią Warszawy, ale moje przekonanie nie miało podstaw naukowych. Po badaniach okazało się, że Polacy najbardziej nie lubią Śląska.

Ja Ślązakiem nie jestem, więc nie powinno mnie to ruszać, ale ruszyło. Idę o zakład, że ci, którzy odpowiadali na pytania, nic o nas nie wiedzieli. Dla nich Czeladź to typowo śląskie miasto, Żywiec leży na Podhalu, Cieszyn graniczy z Ukrainą, a Częstochowa znajduje się koło Kielc. A ten Śląsk to beznadzieja. Huty, kopalnie, nie ma czym oddychać. Ignorancja zastępuje brak wiedzy. I nie mówię tego na wyrost.

Jestem z Dolnego Śląska, z zabużańskiego rodu, spotykam się tam ze stwierdzeniami, które rzucają na podłogę: "Byłem ostatnio na Śląsku, konkretnie w Sosnowcu". Albo: "Ty już jesteś hanysem, tak strasznie ślązaczysz".

Widziałem zdziwienie, kiedy mówiłem, że województwo śląskie to niekoniecznie to samo, co Górny Śląsk, że park w Pszczynie to oaza zieleni, Katowice nie są stolicą Zagłębia, a nasz region to także dawna Galicja, księstwo cieszyńskie, trochę Małopolski, Jura Krakowsko-Częstochowska. Wiedząc o tylu pięknych miejscach u nas, o fajnych ludziach, cierpię podczas takich spotkań gdzieś w Polsce.

Kolejne ekipy rządzące regionem nie zrobiły nic, by przebić betonową skorupę stereotypów. Szczytem myślowej erupcji było ostatnio hasło "Śląskie. Będzin dobrze". Zaręczam, że nie będzin!... Pora na wnioski i działanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni