Niezwykłe miejsce z niepowtarzalnym klimatem w sercu Górnego Śląska. W winnicy Giesche w Katowicach pasja spotyka się z tradycją [ZDJĘCIA]

W samym sercu Śląska, w katowickiej dzielnicy Murcki, znajduje się wyjątkowe miejsce, które łączy tradycję z nowoczesnością. To Winnica Giesche, która od 2009 roku gości na mapie polskiego winiarstwa, przyciągając miłośników wina i natury.

Położona na wysokości 328 m n.p.m., winnica korzysta z doskonałych warunków geograficznych i klimatycznych tego terenu. Ulokowana została na malowniczej polanie zlokalizowana na południowym stoku o nachyleniu 8-12%. Gleby są tutaj piaszczysto-gliniaste, lekkie, należące do kategorii V, co stanowi idealne podłoże dla uprawy winorośli.

Obecnie w winnicy znajduje się 6000 krzewów winorośli, z których powstają wina białe, różowe i czerwone. Każde z nich odzwierciedla unikalny charakter tutejszego terroir. Główne szczepy to Solaris, Bianca, Rondo Regent i Cabernet Cortis.

Polana, na której znajduje się winnica, otoczona jest ze wszystkich stron pięknym lasem bukowym, będącym obecnie rezerwatem przyrody. To nie tylko zapewnia wyjątkowy mikroklimat, ale również tworzy niezwykle urokliwe otoczenie.

- Winnica nie jest zbyt duża, ale to właśnie jest w niej niesamowite, a możliwość jej zwiedzania co oferujemy od połowy wiosny aż do później jesienni powoduje to, że coraz więcej ludzi chętniej obserwuje prace przy winoroślach. Świadomość tego jak uprawiać wino w Polsce, co się z nim dzieje, jak je produkować jest coraz większa i dlatego też samo zwiedzanie wzbudza dużo pozytywnych emocji - mówi Aleksandra Kandzia-Ulrych, wiceprezes zarządu Fundacji Giesche.

Każda butelka wina pochodząca z winnicy jest wynikiem starannej pracy i dbałości o każdy detal, co sprawia, że lokalne wina cieszą się rosnącą popularnością nie tylko w regionie, ale i poza jego granicami. Teren winnicy można zwiedzać, wziąć udział w degustacji i poznać tajniki tworzenia trunków.

- Kolejne zwiedzania przed nami, mamy coraz więcej chętnych, więc serdecznie zapraszamy - dodaje Aleksandra Kandzia-Ulrych.