Nowe limity w kinach, kawiarniach, hotelach, teatrach dla niezaszczepionych. Jak je weryfikować? "Jesteśmy zdani na dobrą wolę klientów"

Od 1 grudnia, przypomnijmy, hotele, restauracje, ośrodki kultury i sportu mogą być obłożone w połowie, a nie jak było to wcześniej w 75 procentach. Limity, rzecz jasna, nie obowiązują zaszczepionych. Tyle że przedsiębiorcy i prowadzący jednostki kulturalno-sportowe nie mają podstaw prawnych do tego, aby sprawdzić swojego klienta.

– Nie ma przepisów, które pozwoliłyby hotelarzom i restauratorom skontrolować gości pod kątem zaszczepienia czy mówiłyby, jak mają to zrobić. Nie mogą legalnie weryfikować, jak również przetwarzać wrażliwych danych medycznych – podkreśla Jadwiga Wieczorek, prezes Śląskiej Izby Turystyki.

Właściciel śniadaniowej kawiarni Kafej w Katowicach przyznaje, że restauratorom pozostaje zaufać klientom na słowo. – Generalnie sytuacja jest abstrakcyjna. Zgodnie z obowiązującym prawem, nie mogę sprawdzić czy mój pracownik jest zaszczepiony, a mam sprawdzać swoich klientów – zwraca uwagę Szymon Korus.

Słów krytyki nie szczędzą także hotelarze, ale jak podkreślają, zgodnie z zaleceniami resortu zdrowia będą przyjmować gości do wysokości limitu. Gdy przekroczą go, kolejni klienci zostaną poproszeni o okazanie certyfikatów świadczących o zaszczepieniu.

– Gość teoretycznie może odmówić wylegitymowania się takim dokumentem, a dla hotelarza odmówienie komuś zakwaterowania z uwagi na brak certyfikatu szczepienia będzie etycznie, moralnie i biznesowo karygodne, zwłaszcza, jeżeli gość przyjechał do nas z daleka – zauważył w rozmowie z PAP Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Podobną radę dał przedsiębiorcom minister Adama Niedzielski. Powinni wpuszczać na widownię osoby do wysokości limitu. Nie wliczają do niego tych, którzy zgodzą się okazać paszport covidowy. Jak tłumaczył, rozporządzenie daje organizatorom możliwość tworzenia regulaminu ze zgodą domyślną okazania certyfikatu. W dalszym ciągu nie ma natomiast żadnej ustawy, która dałaby przedsiębiorcom możliwość weryfikowania informacji o szczepieniu, nie wspominając już o gromadzeniu czy przetwarzaniu tych danych. Choć podobnież trwają prace nad zmianą przepisów w tym zakresie.

Do niektórych hotelarzy zrzeszonych w Tatrzańskiej Izbie Gospodarczej ponoć już po poniedziałkowej konferencji ministra zdrowia zaczęły spływać maile od klientów, którzy złożyli wcześniej rezerwację, także z załączonymi kopami paszportów covidowych.

Nie wszyscy jednak mogą liczyć na taką solidarność ze strony klientów. – Nie miałem jeszcze sytuacji, żeby ktoś sam z siebie pokazał mi paszport covidowy – przyznaje Szymon Korus. O to, że będzie musiał kogoś wyprosić na razie jednak się nie martwi.

– Z racji sytuacji epidemicznej, jaka teraz panuje, nie przekraczamy wyznaczonego limitu. Wzrost zakażeń nie zachęca ludzi do odwiedzania lokali – podkreśla właściciel Kafeju.

O dobrowolne okazywanie paszportów będą w grudniu prosić także pracownicy Teatru Zagłębia w Sosnowcu. – Na grudzień sprzedaliśmy już prawie wszystkie bilety. Dlatego obostrzenia są dla nas dużym utrudnieniem – przyznaje Iwona Woźniak, dyrektorka instytucji.

Prawnicy teatru pracują nad nowym regulaminem sprzedaży biletów. Będzie można m.in. zwrócić już wcześniej zakupioną wejściówkę, a od stycznia 2022 roku pojawią się tzw. bilety covidowe, które będzie można kupić w kasie z 20-procentowym rabatem, po dobrowolnym okazaniu paszportu covidowego.

Około 20 proc. zniżki do aktualnej ceny wejściówek na kryte baseny planuje wprowadzić także Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sosnowcu.