O krok od tragedii na drodze! Kobieta cudem uniknęła śmierci. W jej samochód wbił się stalowy element. Wszystko nagrał rejestrator obrazu

Wystarczy przyjrzeć się pewnemu zdarzeniu, które ujawniło, jak ważnym ogniwem w systemie bezpieczeństwa stały się rejestratory obrazu w pojazdach.

ZOBACZ WIDEO!

- Kierująca osobowym mitsubishi outlanderem nie miała szans na jakąkolwiek reakcję, gdy przez przednią szybę jej samochodu z siłą pocisku wpadł kilkukilogramowy, stalowy element, który spadł z naczepy przejeżdżającej obok ciężarówki. „Pocisk” przeleciał tuż obok głowy kobiety, demolując auto. Tylko cudem uniknęła ona śmierci - tłumaczy Śląska Policja.

Tymczasem kierowca ciężarówki, która stała się źródłem niebezpieczeństwa, kontynuował swoją podróż, nie zdając sobie sprawy z tego, co się stało. O dziwo, nawet nie miał pojęcia, że jego pojazd w ogóle stracił ładunek!

Gdy zszokowana kobieta odzyskała choć odrobinę spokoju, skontaktowała się z policją. To właśnie wtedy film z rejestratora zamontowanego w jej pojeździe stał się kluczowym dowodem.

- Film z jej pokładowej kamery pozwolił mundurowym dotrzeć do sprawcy. Mężczyzna był zaskoczony wizytą policjantów. Oględziny pojazdu oraz filmik, jednoznacznie potwierdziły jednak okoliczności tego skrajnie niebezpiecznego zdarzenia. Gliwiccy śledczy prowadzą postępowanie w tej sprawie, a o winie i karze zdecyduje sąd - wyjaśnia Śląska Policja.

Powyższy incydent obrazuje, jak znaczącą rolę pełnią rejestratory obrazu w dzisiejszych czasach. W sytuacjach jak ta, urządzenia te stają się niezastąpionym narzędziem, które pozwala na rzetelne ustalenie przebiegu zdarzeń na drodze. Są też szczególnie cenne w przypadkach, gdy brak jest innych świadków.

Doświadczenia policyjne pokazują, że nawet w pozornie błahych incydentach, zeznania uczestników mogą się diametralnie różnić.

Dlatego właśnie obiektywne, niepodważalne nagrania stanowią kluczową pomoc w wyjaśnianiu problematycznych sytuacji.