Od początku tego roku ceny obowiązkowych polis OC dla kierowców szybują w górę. W przypadku 33-letniego mieszkańca Katowic, który od 10 lat ma prawo jazdy i jeździ bezszkodowo 5-letnim oplem astrą, najniższa cena wzrosła o ponad 200 złotych (z 296 do 502 złotych)!
Najniższe stawki m.in. z końca 2014 roku i początku lutego bieżącego roku przedstawiła porównywarka ubezpieczeń Superpolisa.pl. Z kalkulacji wynika jednak, że ceny OC rosną niezależnie od miasta.
Dla przykładu w Warszawie 33-letni właściciel opla astry nie kupi obecnie polisy taniej niż za 608 złotych, chociaż jeszcze rok temu stawki zaczynały się od 541 złotych.
Wielu ekspertów już wcześniej wskazywało, że ceny pójdą w górę ze względu na to, że 1 lutego weszła w życie ustawa o podatku od niektórych instytucji finansowych, która obejmuje m.in. ubezpieczycieli.
- Obecnego wzrostu cen OC nie należy wiązać wyłącznie z wprowadzeniem nowego podatku, bo trzeba pamiętać, że podwyżki obserwowaliśmy przez cały 2015 rok - uważa Bartłomiej Behnke z porów-nywarki ubezpieczeń Superpolisa.pl. - One były i wciąż są skutkiem niekorzystnych wyników finansowych branży w ubezpieczeniach komunikacyjnych, wyższego poziomu wypłacanych świadczeń i odszkodowań, a także kolejnych publikowanych przez KNF wytycznych odnośnie likwidacji szkód i sposobu kalkulacji składek. Podatek bankowy „dokłada” tu trochę od siebie, ale przede wszystkim mamy po prostu do czynienia z konsekwentnie wprowadzanymi wyższymi cenami za OC dla kierowców - wyjaśnia Bartłomiej Behnke z porówny-warki ubezpieczeń Superpolisa.pl.
O tym, że stawki będą rosły informowaliśmy na naszych łamach już wcześniej. Jeszcze na początku tego roku wskazywaliśmy, że wzrost cen OC jest bezpośrednio związany z sytuacją firm ubezpieczeniowych, które regularnie tracą na ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej.
- Jeśli spojrzymy na kilka ostatnich lat, to firmy ubezpieczeniowe straciły kilka miliardów złotych - podkreślał na naszych łamach Marcin Tarczyński z Polskiej Izby Ubezpieczeń. - W ostatnich latach dochodziło do wojny cenowej, a firmy ubezpieczeniowe nie podnosiły składek. Czasami nawet je obniżały, by zachęcić do swoich polis. Jednocześnie odnotowano wzrost wypłacanych przez ubezpieczycieli odszkodowań i świadczeń. To musiało skończyć się nierentownością - mówił Marcin Tarczyński.
Eksperci wskazują, że w tym roku na kształtowanie się cen ubezpieczeń OC będzie wpływało wiele czynników - między innymi kolejne zalecenia KNF-u, nie najlepsze wyniki ubezpieczycieli w segmencie komunikacyjnym, rosnący poziom wypłacanych świadczeń i odszkodowań, a także nowo wprowadzony podatek bankowy. To wszystko składa się na prognozy niekorzystne dla kierowców - będzie jeszcze drożej.
Bartłomiej Behnke potwierdza, że w tym roku należy spodziewać się kolejnych podwyżek. Skala będzie prawdopodobnie jednak nieco mniejsza niż w 2015 roku.
- Nie należy zapominać, że chęć i potrzeba ubezpieczycieli kalkulowania cen w oparciu o kryterium rentowności, zderza się z oczekiwaniami klientów, którym zależy na zakupie jak najtańszej polisy OC - wskazuje Behnke. - Dlatego potencjał wzrostu cen wydaje się być ograniczony. Każdy kierowca porównując ceny znajdzie dla siebie ofertę zarówno stosunkowo tanią, jak i drogą. Różnica pomiędzy najtańszym a najdroższym OC nawet w przypadku kierowców jeżdżących bez szkód to przynajmniej kilkaset złotych. To pokazuje, że ubezpieczyciele nie odejdą całkowicie od walki o klientów przy użyciu składek. Tzw. wojna cenowa przeniesie się po prostu na inny, nieco wyższy poziom cen - podsumowuje Bartłomiej Behnke.
Porównanie cen OC
Przedstawione dane pokazują, że ceny OC dla przeciętnego mieszkańca Katowic wyraźnie wzrastają.
W barometrze cen porównywarka Superpolisa.pl sprawdza, ile kosztuje OC we wszystkich miastach wojewódzkich dla dwóch profili kierowców i samochodów: 33-letniego właściciela 5-letniego opla astry, który prawo jazdy ma od 10 lat i już 7. rok opłaca OC oraz 37-latka z prawem jazdy od 15 lat, od 10 lat wykupującego OC, który jeździ 4-letnim volkswagenem golfem. Obaj nie mają na koncie szkód.
W przypadku 33-letniego kierowcy najniższa stawka na koniec 2014 roku wynosiła 296 złotych. Najniższa cena w styczniu ubiegłego roku to już 427 złotych, a w połowie 2015 roku - 416 złotych i 54 grosze.
Koniec ubiegłego roku to już 456 złotych i 44 grosze, a najniższa cena w tym miesiącu wynosiła z kolei 502 złote.
Jeśli chodzi o 37-letniego kierowcę z Katowic, to najniższa cena pod koniec 2014 roku wynosiła 271 złotych i 70 groszy. Najniższa cena w styczniu 2015 roku to już 306 złotych, a w połowie roku - 364 złote i 52 grosze. Koniec ubiegłego roku to 392 złote i 97 groszy, a najniższa cena w tym miesiącu wynosiła 440 złotych i 64 grosze.
*Salon Maserati w Katowicach otwarty! Poznaj tajemnice legendarnych samochodów
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?