- Dzisiaj jest ogromne zapotrzebowanie na literaturę śląską, taką lekką, idealną do kawy - tłumaczy Marek Szołtysek. - Chcę wyjść naprzeciw tym potrzebom, a jednocześnie stworzyć książkę, która będzie przystępna dla każdego, nie tylko rodowitego Ślązaka, ale i na przykład warszawiaka. Ta książka musi być ciekawa i zrozumiała dla wszystkich - podkreślał.
"Śląski elementarz" to inaczej kompendium wiedzy o śląskiej kulturze i godce. Został podzielony na 12 miesięcy. Znajdą się w nim teksty po śląsku i w języku polskim, tak aby każdy czytelnik, nie tylko ten z Górnego Śląska, ale np. z Sosnowca czy Krakowa, mógł zrozumieć, o czym czyta. W elementarzu znajdziemy m.in. wierszyki, bajki po śląsku (w pierwszym odcinku "bojka o dziołszce w czerwonyj czopeczce"), słownik i maszkiety, czyli słodycze po śląsku.
Elementarz składa się z dziesięciu części, które będą ukazywać się razem z każdym kolejnym wydaniem "Dziennika Zachodniego", oprócz piątkowego numeru naszej gazety. Już jutro natomiast Czytelnicy wraz z DZ i pierwszym odcinkiem elementarza otrzymają też okładkę na całą serię.
Elementarz nie ukaże się w powiatach: bielskim, cieszyńskim, żywieckim, wadowickim, suskim, częstochowskim, kłobuckim, myszkowskim, olkuskim, chrzanowskim i oświęcimskim. Czytelnicy z tych ziem będą go mogli jednak zamówić w naszym sklepie internetowym pod adresem **
dziennikzachodni.pl/sklep**
*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?