Do oficera dyżurnego siemianowickiej komendy zadzwoniła mieszkanka Michałkowic i oświadczyła, że do mieszkania, którego właścicielem był jej zmarły dzień wcześniej sąsiad, prawdopodobnie ktoś się włamał.
Dyżurny na miejsce natychmiast wysłał siemianowickich policjantów, którzy potwierdzili zgłoszenie. Policjanci ustalili, że łupem sprawców padł m.in. wózek inwalidzki, dekoder telewizyjny, pralka oraz płyta gazowa. Kilkadziesiąt minut po otrzymanym zgłoszeniu stróże prawa zatrzymali jednego z włamywaczy.
Okazał się nim 24-letni mieszkaniec Siemianowic. Wspólnie i w porozumieniu z nim działało jeszcze dwóch innych mężczyzn w wieku 28 i 38 lat, którzy zostali zatrzymani następnego dnia. W rezultacie mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Grozi im do 10 lat więzienia.
*Najlepsze prezenty na Walentynki DLA NIEGO I DLA NIEJ
*SOCZI 2014 - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE - RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*Poseł Pawłowicz: Europa jest domem publicznym, w którym wszystko wolno
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?