Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okupacja NFZ w Katowicach przez EuroMedic. Strajkujący czekają na decyzję śląskiego NFZ

Bartosz Pudełko
Strajkujący pracownicy EuroMedic
Strajkujący pracownicy EuroMedic Marzena Bugała-Azarko
Lekarze prywatnego szpitala EuroMedic z Katowic w poniedziałek zawiesili swój strajk w siedzibie śląskiego NFZ. We wtorek rano odbyły się rozmowy w Warszawie, po których prezes Narodowego Funduszu Zdrowia rekomendował dyrektorowi śląskiego oddziału NFZ przedłużenie szpitalowi kontraktu na styczeń. Lekarze chcieli więc dziś posprzątać po swoim strajku. Nie udało im się to jednak.

Wtorkowe rozmowy w Warszawie z przedstawicielami NFZ i resortu zdrowia zakończyły trwający w siedzibie śląskiego oddziału NFZ protest lekarzy prywatnego szpitala EuroMedic. Przypomnijmy, że strajk okupacyjny w siedzibie Śląskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia trwał o 17 grudnia. We wrześniu dyrektor śląskiego oddziału NFZ wypowiedział prywatnemu szpitalowi bez podania przyczyny kontrakt na leczenie pacjentów w większości oddziałów. Umowa przestanie obowiązywać z końcem tego roku.

Na spotkaniu z szefostwem Funduszu prezes NFZ rekomendował dyrektorowi śląskiego oddziału przedłużenie kontraktu na styczeń. Strajkujący odstąpili więc od protestu. W piątek znów pojawili się w siedzibie NFZ, ale tylko po to, by zabrać swoje rzeczy, które pozostawili w jednej z sal.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Wigilia pracowniców szpitala EuroMedic. Okupujący NFZ podzielili się opłatkiem [ZDJĘCIA]

- Nie mogliśmy jednak tego zrobić. Pojawiliśmy się tam w osiem osób. Dyrekcja NFZ nie zgodziła się jednak, abyśmy wszyscy weszli do sali. Po konsultacjach zgodzili się na pięć osób. Po jeszcze kolejnych konsultacjach zapadła decyzja, aby wszystkie rzeczy najpierw zinwentaryzować. Sytuacja była kuriozalna, bo chodziło o kilka śpiworów czy ciuchów. Zadeklarowałem się, że możemy podpisać dokument i wziąć na siebie odpowiedzialność, jeśli cokolwiek zginie. Dyrekcja jednak się nie zgodziła. Sytuacja się przeciągała, a na nas czekali pacjenci. Po godzinie bezowocnego czekania odjechaliśmy - tłumaczy dr Jan Borzymowski, szef komitetu strajkowego lekarzy z EuroMedic.

Ślaski oddział NFZ tłumaczy dzisiejszą sytuację procedurami.

- Rzeczy pozostawione 24 grudnia przez uczestników akcji protestacyjnej w sali konferencyjnej Śląskiego OW NFZ w Katowicach miały być przekazane właścicielom po dokonaniu spisu mienia w obecności obu stron. Przedstawiciele EuroMedic nie przyjęli takiego rozwiązania i opuścili budynek, pozostawiając wszystkie rzeczy w sali konferencyjnej (...). Wobec tego, spis zostanie dokonany w późniejszym terminie - czytamy w oficjalnym komunikacie śląskiego NFZ.

- Ja to odbieram, jak zwykłe robienie na złość. Zawiesiliśmy protest, chcieliśmy po sobie posprzątać, a NFZ jeszcze to utrudnia - mówi Borzymowski.

Katowicki szpital wciąż czeka jeszcze na podpisanie porozumienia ze śląskim NFZ. Mimo rekomendacji ze strony ogólnopolskich władz funduszu, kontrakt nie został dziś jeszcze przedłużony.

- A do końca roku ledwie kilka dni. My już informujemy pacjentów, że w styczniu będziemy ich przyjmować normalnie. Śląski NFZ wciąż jednak milczy - mówi dr Jan Borzymowski.

KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM


*Głośni Ludzie 2013 Roku woj. śląskiego [ODDAJ GŁOS W PLEBISCYCIE]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Najpiękniejsze kolędy [TEKSTY + MUZYKA] Która najlepsza? ZAGŁOSUJ
*Najlepsze piosenki świąteczne na Boże Narodzenie PLAYLISTA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!