Niepozorna, srebrna obrączka, odkryta podczas nadzorowanych przez archeologów prac związanych z budową oświetlenia przy Bazylice Mniejszej św. Andrzeja, trafiła tam, gdzie jej miejsce, do olkuskiego Muzeum Regionalnego PTTK, gdzie ma status najbardziej tajemniczego (i medialnego) odkrycia w dziejach miasta.
Wydawało się, że sensacji nie będzie. Stało się inaczej. Najpierw w jednym z wykopów, na głębokości około 1,5 metra, archeolodzy odkryli kilkanaście fragmentów naczyń z XIV w., czyli współczesnych okresowi budowy kościoła. Detektywistyczna praca przyniosła zdumiewające rezultaty, bo okazało się, że nie była to jeszcze najgłębsza, pierwsza warstwa osadnicza Olkusza! - Czyli że istnieje możliwość, że miasto jest nieco starsze niż się dotychczas przyjmuje w nauce - emocjonuje się archeolog.
Wtedy jeden z robotników natrafił na obrączkę i natychmiast oddał ją badaczom. Tego znaleziska nie można było utrzymać w tajemnicy. Tym bardziej, że wyobraźnia i poparte naukową wiedzą przypuszczenia podpowiadały, że może się z nią wiązać niezwykle romantyczna historia.
Więcej czytaj w piątkowym Magazynie "Polski Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?