Skończyły się czasy, kiedy latanie było w Polsce przywilejem tylko dla bogatych. Dzisiaj coraz więcej osób stać na zakup własnej paralotni, motolotni, a niektórych nawet samolotu.
To tłumaczy fenomen Targów Lotnictwa Lekkiego Para-Rudniki, które w ten week-end już po raz trzeci na lotnisku w Rudnikach organizuje Aeroklub Częstochowski.
Sukces naszych targów
Impreza po raz pierwszy została zorganizowana dwa lata temu i szybko zdystansowała inne targi lotnictwa lekkiego, m.in. te, które odbywały się w stolicy. - ParaRudniki mają szereg zalet wynikających z tego, że targi organizowane są na lotnisku i dzięki temu są one popularniejsze od targów organizowanych w halach - mówi Włodzimierz Skalik, prezes Aeroklubu Częstochowskiego. - Przede wszystkim można wypróbować sprzęt, którym odwiedzający są zainteresowani. Do dyspozycji będą również wyciągarki: paralotniowa i szybowcowa.
W ten weekend w ramach ParaRudnik na lotnisku w Rudnikach odbędzie się wielki lotniczy piknik. Przyjedzie kilkudziesięciu przedstawicieli branży lotniczej. Coś dla siebie znajdą nie tylko paralotniarze, spadochroniarze oraz miłośnicy mikrolotów, ale także szybownicy i piloci samolotów.
Przygotowane zostaną również dodatkowe atrakcje. Odbędzie się runda Polskiej Ligi Motoparalotniowej. Rozgrywany będzie między innymi niezwykle widowiskowy slalom pomiędzy kilkumetrowymi dmuchanymi pylonami. Swój udział zapowiedzieli już mistrzowie świata. Będzie też konkurencja na celność lądowania.
Latać może już każdy
W Polsce zarejestrowanych jest około 2300 prywatnych samolotów, wliczając samoloty ultralekkie. Tak naprawdę może być ich znacznie więcej, bo wiele osób decyduje się na rejestrację samolotów poza granicami Polski ze względu na niższe opłaty rejestracyjne.
Coraz większą popularnością cieszą się samoloty ultralekkie, które będą prezentowane w Rudnikach. Są to maszyny o wadze do 495 kg. Można je pilotować mając tylko tzw. świadectwo kwalifikacji. Do sterowania cięższych samolotów potrzebna jest licencja pilota. Samolot ultralekki kosztuje w granicach 250 tys. zł. Właściciel musi wykupić ubezpieczenie OC. Koszt rocznej polisy OC wynosi obecnie ok. 2500 zł.
Nieobowiązkowe ubezpieczenie samolotu w zakresie aerocasco (AC) to ok. 3 proc. wartości samolotu rocznie. Dochodzą jeszcze koszty jego hangarowania. W zależności od rejonu Polski i wyposażenia hangaru, jest to wydatek od 500 do 1000 zł miesięcznie. Niektórzy pasjonaci budują hangary przy swoich domach.
Koszty eksploatacji samolotu ultralekkiego to także zakup paliwa. Taka maszyna spala około 12-14 litrów benzyny Pb 95 na godzinę lotu. W tym czasie może pokonać dystans ok. 230 km. Dla amatorów latania - w zasięgu portfela bogatych hobbystów - jest wiatrakowiec, czyli tańsza wersja śmigłowca. Kosztuje od 40 tys. euro. Ale już na paralotnię, razem z oprzyrządowaniem, wydamy 10 tys. zł. Coraz modniejsze w Polsce stają się również motolotnie, rozgrywane są nawet zawody motolotniowe.
- Na motolotni ze względu na jej konstrukcję mogą latać nawet osoby niepełnosprawne - mówi Grzegorz Misiak, instruktor z Aeroklubu Częstochowskiego.
*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?