Sobotnie konwencje programowe PO i PiS w oczach Ryszarda Petru, założyciela NowoczesnejPL są jedynym dniem, gdy politycy tych partii próbują zejść do ludzi. - Nie dajcie się oszukać - przestrzega. Jacek Kurski, europoseł PiS, dziwi się Petru. Uważa go za tłustego misia, który miał udział w bankowych przekrętach. - Jak najdalej od takich gości - podkreśla. Minister obrony narodowej, Tomasz Siemoniak w konwencjach nie widzi nic złego i zauważa, że Ryszard Petru z NowoczesnąPL też wystartował właśnie podczas konwencji.