Mistrz Polski spotkał się z rywalem, z którym przegrał w tym sezonie dwa wcześniejsze razy - we Wrocławiu 1:2 i u siebie 0:3. Piłkarze Piasta chcieli się zrewanżować i sprawić prezent Waldemarowi Fornalikowi, który obchodził jubileusz 400. meczu na ławce trenerskiej w Ekstraklasie. Zadanie miał ułatwić fakt, że Śląsk zagrał bez swojego kapitana Krzysztofa Mączyńskiego pauzującego za kartki.
Goście nic sobie nie robili z braku kapitana i od początku przystąpili do ataku. Już w 6. minucie piłka znalazła się w bramce Piasta, ale gol nie został uznany, bo Przemysław Płacheta był na spalonym. Frantisek Plach miał pełne ręce roboty, broniąc kolejno strzały Erika Exposito, Filipa Markovicia, Roberta Picha i Płachety - to wszystko działo się w pierwszym kwadransie gry!
Pierwsza groźna akcja gospodarzy, w 19. minucie, powinna zakończyć się golem, ale Sebastian Milewski zmarnował okazję z cyklu stuprocentowych. Młodzieżowiec Piasta miał przed sobą tylko bramkarza, ale z pięciu metrów nie trafił nawet w bramkę! Cztery minuty później Kristopher Vida uderzył w boczną siatkę. Mistrz się wreszcie obudził. Śląsk też nie zasypywał gruszek w popiele - tym razem Płacheta w dobrej sytuacji posłał piłkę nad poprzeczką.
Wrocławianie byli zdecydowanie groźniejsi i mieli kolejne okazje. Plach obronił strzał Jakuba Łabojki i świetnie poradził sobie z główką Israela Puerto.
Piast jakimś cudem nie stracił bramki i jeszcze samemu wyszedł na prowadzenie. Wzorcowa kontra zakończyła się dośrodkowaniem Martina Konczkowskiego i uderzeniem głową Piotra Parzyszka. "Pio, Pio, Pio" - wykrzyczał stadionowy spiker celebrując 11. bramkę Parzyszka sezonie. Napastnik Piasta szybko miał następną okazje, ale Matus Putnocky poradził sobie z jego strzałem z ostrego kąta. Przed przerwą zadrżały serca kibiców, ale tym razem Placha wyręczył Jakub Czerwiński, wybijając piłkę głową z pola bramkowego. Po emocjonującej pierwszej połowie Piast prowadził 1:0.
Druga część zaczęła się o strzału z dystansu Milewskiego i główki Vidy - Putnocky był na posterunku. Teraz to gospodarze przeważali, a Śląsk próbował się odgryzać i gdy miał dobre okazje obrońcy Piasta ofiarnymi interwencjami ratowali zespół.
W 71. minucie gorąco było przed bramką gości. Putnocky dwa razy bronił groźne strzały - najpierw Vidy, a zaraz potem Jorge Felixa. Trzy minuty później samobója prawie zaliczył Jakub Czerwiński, ale taka akcja obronna była niezbędna, aby nie stracić gola. Inna sprawa, że piłka otarła się od słupek.
W 82. minucie Piast za sprawą Milewskiego zdobył bramkę na 2:0, jednak po analizie VAR gol został anulowany. To oznaczało, że Śląsk dalej był w grze, ale mistrz Polski nie dał sobie zabrać zwycięstwa.
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Piotr Parzyszek (36)
Piast: Plach - Konczkowski, Korun, Czerwiński, Kirkeskov - Vida, Hateley, Jodłowiec (75. Sokołowski), Felix, Milewski (85. Steczyk) - Parzyszek (77. Tuszyński).
Śląsk: Putnocky - Musonda, Puerto, Tamas, Stiglec - Marković (85. Bergier), Łabojko, Chrapek (75. Gąska), Pich, Płacheta (72. Samiec-Talar) - Exposito.
Żółta kartka: Chrapek
Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)
Widzów: 1471
Bądź na bieżąco i obserwuj
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Nie przeocz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…
Magazyn GOL24 - Jacek Paszulewicz o Santosie - skrót