Nikomu na szczęście nic się nie stało, ale nie oznacza to, że kierowca pozostanie bezkarny. Jak się okazało, mężczyzna siadł za kierownicą, choć miał dwukrotnie orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - także za jazdę po pijaku. A prowadzony przez niego fiat 126p nadawał się tylko na złom. Pojazd nie miał bowiem świateł oraz przedniej szyby.
- W wyniku kolizji kierowca zakleszczył się w wozie. Usiłował wyciągnąć go drzwiami zarówno poszkodowany w tym zdarzeniu, jak i inny kierowca, przypadkowy świadek kolizji. Gdy okazało się to niemożliwe, wykorzystali brak przedniej szyby - opisuje Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji.
Policjanci czekają teraz aż kierowca wytrzeźwieje. Wówczas o jego dalszym losie zdecyduje prokurator.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?