Piotr Liroy Marzec: Wstydu za granicą na pewno nie przyniosę. Były raper wystartuje w wyborach prezydenckich 2020

Liroy postanowił włączyć się do wyścigu o urząd głowy państwa, ponieważ jak sam stwierdził, nie ma na scenie politycznej nikogo, kto mógłby stanąć do równej walki z Andrzejem Dudą.

- Startuję, bo nie ma kandydata, który odpowiadałby mnie, jako wyborcy. Andrzej Duda prowadzi w sondażach, bo po prostu nie ma żadnej konkurencji. Jakie są szanse na wygraną Kidawy-Błońskiej? Żadne – stwierdził.

Zdaniem przyszłego kandydata w wyborach prezydenckich, byłby ona bardziej reprezentacyjny za granicami naszego państwa i na pewno nie przyniósłby wstydu Polsce, jako głowa państwa.

- Umiem się podpisać, nie robię błędów, a z języka polskiego miałem dobre oceny. Marketingowo byłbym lepszy na zewnątrz, poza granicami Polski. Wstydu na pewno nie przyniosę, co pokazałem podczas czterech lat jako poseł – tłumaczy.

Piotr Marzec byłby z pewnością asertywnym prezydentem i jak sam mówi, że podpisywałby wszystkich dokumentów, jakie położy się na jego biurku. Od reszty kandydatów ma wyróżniać go autentyczność.

- Za Szymonem Hołownią stoją ci sami ludzie, którzy wcześniej stali za Petru i innymi wydmuszkami. Robert Biedroń też nie jest najlepszym kandydatem, ponieważ miał już problem z zarządzaniem miastem. Polska zasługuje natomiast na prezydenta, który nie podpisuje papierków podkładanych przez rząd – mówi Liroy.

Piotr Liroy Marzec dołączył zatem do grona kandydatów, którzy ubiegają się o fotel prezydenta Polski. Wśród nich znajdują się:

• Andrzej Duda (PiS)
• Małgorzata Kidawa-Błońska (KO)
• Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL)
• Krzysztof Bosak (Konfederacja)
• Robert Biedroń (Lewica)
• Szymon Hołownia
• oraz od teraz Piotr Liroy Marzec

Jak wynika z najnowszego sondażu United Survey dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” największe szanse na wygraną i tym samym na reelekcje ma Andrzej Duda, który wygrałby pierwszą turę wyborów z wynikiem 43%

Tuż za jego plecami znalazłaby się Małgorzata Kidawa-Błońska, na którą zagłosowałoby 23.3 % pytanych.

Na ostatnim miejscu podium znalazł się Robert Biedroń, który uzyskałby 7,4% poparcia. W reszcie stawki znaleźli się Władysław Kosiniak-Kamysz (7%), Szymon Hołownia (6,7%) oraz Krzysztof Bosak (5,3%).