Plaga wypadków i kolizji na drogach w Śląskiem. Są poszkodowani, śliska nawierzchnia zaskoczyła kierowców

Jak powiedziała w rozmowie z DZ kom. Agnieszka Żyłka, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, katowiccy policjanci w poniedziałek rano wyjeżdżali do 11 zdarzeń drogowych. Pierwszym była kolizja dwóch pojazdów na alei Bielskiej, do której pojechali już o godz. 5:23.

– Kierująca osobowym leonem 40-letnia kobieta nie zachowała bezpiecznej odległości i najechała na tył osobowego opla, którym podróżował 29-letni mężczyzna. Sprawczyni została ukarana mandatem w wysokości 1100 zł. Ze względu na uszkodzenia pojazdów, trzeba było zatrzymać dwa dowody rejestracyjne – przekazała kom. Agnieszka Żyłka.

Jak zaznaczyła, policjanci w poniedziałkowy poranek tylko na alei Bielskiej odnotowali sześć zdarzeń. Brało w nich udział w sumie 16 pojazdów, w tym dwa wymienione wcześniej. Największy wypadek miał miejsce o godz. 6:02 – była to kraksa z udziałem czterech samochodów osobowych i jednej ciężarówki.

– W tym przypadku dał o sobie znać ten przysłowiowy „czarny lód”, gdzie nie widać, że nawierzchnia drogi jest śliska – podkreśliła oficer prasowa.

Poza aleją Bielską, katowiccy mundurowi odnotowali dwa zdarzenia na ulicy Chorzowskiej. Pierwsze dotyczyło kolizji fiata tipo i osobowej skody. W drugim przypadku doszło do dachowania samochodu marki Renault.

– 25-letni mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Utracił panowanie nad autem i dachował. Na szczęście, nic mu się nie stało – przekazała kom. Żyłka, dodając, że kierujący otrzymał mandat w wysokości 1000 zł i zatrzymano mu dowód rejestracyjny.

Miejscem kolejnej kolizji była ulica Bagienna. Tam osobowa honda wypadła na łuku drogi, uderzając w bariery ochronne. Samochodem kierowała 57-letnia kobieta, która szczęśliwie nie ucierpiała. Ponadto, doszło do kolizji dwóch autobusów komunikacji miejskiej na ulicy Sądowej oraz wypadku z udziałem samochodu osobowego i ciężarówki przy zjeździe na Klimzowiec z Drogowej Trasy Średnicowej. Na swoją prośbę kierująca osobówką została przewieziona do szpitala.

Można odnieść wrażenie, że w poniedziałek rano na Drogowej Trasie Średnicowej kolejne zdarzenia wyrastały jak grzyby po deszczu. Okoliczności jednego z nich ustalają chorzowscy policjanci. Kilkadziesiąt metrów przed wiaduktem z ulicą ks. Gałeczki około godziny 5:00 osobowy bus uderzył w bariery ochronne. Podróżowało nim siedem osób. 44-letni kierowca oraz pasażerowie w wieku od 19 do 39 lat.

– Dwie osoby z obrażeniami niezagrażającymi życiu trafiły do szpitala – mł. asp. Karol Kolaczek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.

Policjanci przez kilka godzin pracowali na miejscu zdarzenia. Byli też obecni przy kolizji dwóch osobówek zaraz za zjazdem z DTŚ na Nowy Bytom, dzielnicę Rudy Śląskiej. Kilkaset metrów dalej od tego zdarzenia w kierunku Katowic powstał gigantyczny korek po tym, jak doszło około 6:30 do kolizji kolejnych dwóch osobówek. Samochody blokowały pas lewy i środkowy. Ruch prowadzono prawą stroną, tylko jednym pasem.

W poniedziałek rano doszło też do sześciu zdarzeń drogowych na mikołowskim odcinku Drogi Krajowej nr 81, czyli tzw. wiślance.

– Przyczyną każdego ze zdarzeń była śliska nawierzchnia jezdni – powiedziała DZ asp. Ewa Sikora, oficer prasowa mikołowskich policjantów, dodając, że nie odnotowano osób poszkodowanych.

Oficer prasowa zwróciła uwagę, aby nie upatrywać przyczyny tych zdarzeniach we wzmożonym ruchu, który miałby nastąpić w związku z rozpoczętymi feriami zimowymi m.in. dla województwa śląskiego.

– Przypomniała o sobie śliska nawierzchnia. A do tego doszło niezachowanie ostrożności. To jest ta przyczyna – dodała asp. Ewa Sikora.

Niestety, zaistniałe kolizje są dowodem, że część kierowców zlekceważyła ostrzeżenia. Być może spodziewali się, że rano będzie ślisko, ale widocznie coś nie zagrało. Zdaniem oficer prasowej, nie ma mowy, aby wytłumaczenia upatrywać w jakiś feralnych odcinkach wiślanki, bo trasa jest bardzo dobra i komfortowa.

29 stycznia rozpoczęły się ferie zimowe w województwie śląskim, ale także lubelskim, łódzkim, podkarpackim i pomorskim. W Śląskiem nad bezpieczeństwem osób wypoczywających czuwa zwiększona liczba policjantów prewencji i drogówki. Mundurowi koncentrują się szczególnie nad bezpieczeństwem na drogach i w miejscowościach turystycznych.

Pogorszone warunki drogowe sprawiają, że kierowcy muszą szczególnie przygotować się do podróży. Zwłaszcza wybierając się w góry. Policja przypomina, aby unikać przekraczania prędkości i zawsze siadać za kółkiem trzeźwym i wypoczętym.

Piesi natomiast muszą pamiętać o zagrożeniach związanych m.in. z nieostrożnym wejściem na przejście, w tym bezpośrednio przed jadący pojazd, korzystaniem z telefonu podczas przechodzenia przez jezdnię, przebieganiem przez jezdnię. Ważne jest korzystanie z elementów odblaskowych.