Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po Bytomiu referenda w Rudzie Śląskiej i Koziegłowach. Gliwice następne?

Justyna Toros
Tydzień temu bytomianie odwołali prezydenta Piotra Koja
Tydzień temu bytomianie odwołali prezydenta Piotra Koja Marzena Bugała
Już w niedzielę, 24 czerwca, mieszkańcy Rudy Śląskiej ruszą do urn, żeby w referendum odpowiedzieć na pytanie, czy nadal u władzy powinna pozostać prezydent Grażyna Dziedzic oraz radni miejscy, czy może już czas na zmiany. Głosy można oddawać od godz. 7 do 21.

Temperaturę temu wydarzeniu podniósł wyrok gliwickiego Sądu Okręgowego, w którym z powództwa cywilnego Grażyna Dziedzin pozwała referendystów z powodu obrażających i kłamliwych (w jej mniemaniu) napisów na ulotkach referendalnych.

- W zasadach życia społecznego ważny jest szacunek i prawdomówność, niestety przygotowane ulotki wprowadzają mieszkańców w błąd i są niestosowne wobec pani prezydent - tłumaczy Adam Nowak, rzecznik Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej.

Sąd przychylił się do stanowiska pani prezydent i kazał zniszczyć referendalne ulotki oraz przeprosić poszkodowaną na pierwszej stronie lokalnej gazety. Wyrok nie był prawomocny, dlatego referendyści złożyli odwołanie, którym zajął się Sąd Apelacyjny. Wczoraj poparł on decyzję Sądu Okręgowego. O czym zresztą referendyści dowiedzieli się podczas rozmowy z nami.

- Nikt nie poinformował nas, że zapadł wyrok w tej sprawie.Jestem zaskoczony - mówi Marian Sławik, członek komisji referendalnej w Rudzie Śląskiej. - Nie uważam, że popełniliśmy błąd na ulotkach. Już ich nie ma, więc będziemy tylko musieli, decyzją sądu, przeprosić prezydent.

Dodajmy, że sąd odrzucił pozew Grażyny Dziedzic dotyczący plakatów i billboardów.

Nie tylko rudzianie będą wybierać przyszłość dla swojego miasta. Również jutro odbędzie się w gminie Koziegłowy referendum w sprawie odwołania burmistrza Jacka Ślęczki oraz Rady Gminy i Miasta Koziegłowy. By referendum było ważne, do urn musi pójść minimum 3 970 osób. Do odwołania potrzebna jest zgoda 50 proc. głosujących plus jeden głos. Osobne głosowanie dotyczy burmistrza, a osobne wszystkich radnych.

Wczoraj natomiast gliwiccy referendyści, którzy chcą odwołania Zygmunta Frankiewicza, złożyli prawie 20 tys. podpisów do komisarza wyborczego w Katowicach. Referendum w Gliwicach mogłoby się odbyć na przełomie września i października. Współpr. SU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!