Podbeskidzie - Odra Opole 1:2 [TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK] Mecz niskiego ciśnienia

Zarówno w Bielsku-Białej, jak i w Opolu, w czwartek musieli leczyć kaca po rozegranej w środku tygodnia ligowej kolejce. Podbeskidzie po najsłabszym meczu w rundzie poniosło pierwszą porażkę z 2018 roku (0-3 z GKS-em Katowice), a Odra niespodziewanie uległa u siebie walczącemu o utrzymanie Stomilowi Olsztyn, aż 2-4.

PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA - ODRA OPOLE RELACJA NA ŻYWO WYNIK

Relacja LIVE z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Odra Opole na dziennikzachodni.pl. Początek spotkania o godz. 18:00.

Obie drużyny zapowiadają, że dziś pod Klimczokiem będą chciały się zrehabilitować. - Chcemy się odkuć za tę porażkę. Musimy się szybko zebrać w sobie, gramy u siebie gdzie do tej pory nie przegrywamy i musimy zdobyć trzy punkty - zapowiada obrońca Górali, Paweł Oleksy. Prowadzący Odrę trener Piotr Plewnia wypowiada się w podobnym tonie. - Powiedziałem w szatni, że nie chcę widzieć ani jednego zawodnika, który wkłada głowę w kolana. W życiu raz jest się na górze, raz na dole. My dziś jesteśmy na dole, ale wiemy jedno: musimy jak najszybciej się podnieść. Musimy zrobić wszystko, by zapunktować na Podbeskidziu - podkreślił.

Ewentualne zwycięstwo któregoś z zespołów będzie jednak miało tylko wymiar emocjonalny, bo Podbeskidziu i Odrze nie grozi już ani walka o utrzymanie, ani o awans. Zdecydowanie większą presję odczują gospodarze - bielscy kibice mają już dość pałętania się ich drużyny w środku pierwszoligowej stawki i już podczas meczu w Katowicach wywiesili transparent krytykujący dyrektora sportowego, Andrzeja Rybarskiego. Po dotkliwej porażce można się spodziewać, że krytyka ta będzie jeszcze głośniejsza.

W Podbeskidziu wszyscy są gotowi do gry, w kadrze zabraknie na pewno tylko odsuniętego od pierwszej drużyny z powodów dyscyplinarnych Dimitara Ilieva. W szeregach gości kontuzje wykluczają z gry Marka Gancarczyka i Mateusza Czyżyckiego.

Jesienią w Opolu po emocjonującej końcówce padł remis 2-2. Podbeskidzie w drugiej połowie prowadziło po golach Pawła Tomczyka i Tomasza Podgórskiego, ale w samej końcówce do bramki trafił Łukasz Winiarczyk.

Mecz w Bielsku-Białej poprowadzi sędzia Łukasz Bednarek z Koszalina.