Podbeskidzie w niczym nie przypominało drużyny, która kilka dni temu poległa we Wrocławiu ze Śląskiem. Pierwsze 45 minut meczu to nieustanne ataki gospodarzy. Bramkarz gości w 20 minucie poradził sobie z mocnym strzałem Antona Slobody, później instynktownie obronił uderzenie Fabiana Paweli i w samej końcówce pierwszej połowy Błażeja Telichowskiego.
Na drugie 45 minut nie wyszedł Krzysztof Chrapek. Jego miejsce zajął Adam Deja. Już po 120 sekundach gospodarze mogli prowadzić, ale dobrej sytuacji nie wykorzystał Pawela. Trener Ojrzyński aż podskoczył ze złości.
W 55 min powinno być 1:0 dla Podbeskidzia. Po rzucie rożnym Marek Sokołowski uprzedził obrońców Wisły, ale piłka po jego uderzeniu głową trafiła jedynie w słupek.
Krakowianie pierwszy celny strzał na bramkę Richarda Zajaca oddali dopiero w 59 minucie. Wilde Guerrier nie zdołał jednak zaskoczyć Słowaka. Pierwszy rzut rożny wiślacy wypracowali jeszcze później, bo w 65 minucie.
W ostatnich minutach Wisła rzuciła się do ataku, ale obrońcy Podbeskidzia byli czujni i likwidowali w zarodku groźne sytuacje. Popełnili jednak błąd w 86 minucie i mogło to ich drogo kosztować. Rafał Boguski zagrał z lewej strony wzdłuż bramki Podbeskidzia, na szczęście Emmanuel Sarki z dwóch metrów nie zdołał wepchnąć piłki do siatki!
Gospodarze mieli też swoje okazje na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. Najlepszej z nich nie wykorzystał kapitan Górali Marek Sokołowski. Po rzucie wolnym Dei, Telichowski dograł piłkę na przedpole bramki Wisły. Sytuację próbował wyjaśnić Arkadiusz Głowacki. Piłka spadła jednak wprost do Tomasza Górkiewicza, jego strzał został zablokowany, a poprawka kapitana Górali z 13 metrów była fatalna - wysoko nad bramką.
Wisła czeka na zwycięstwo na wyjeździe od 29 lipca. Ostatni raz poza stadionem przy ulicy Reymonta krakowianie wygrali z Koroną, którą wtedy prowadził... Leszek Ojrzyński. Górale smakiem zwycięstwa ostatni raz rozkoszowali się 2 września, kie-dy wygrali u siebie z Koroną 1:0.
Wizyta Wisły pod Klimczokiem wzbudziła duże zainteresowanie kibiców. Chętnych na zobaczenie spotkania byłoby zapewne jeszcze więcej, ale budowa nowego stadionu pozwoliła jedynie, aby na trybunach zasiadło 3 tysiące kibiców. Przyjechała też spora grupa fanów z Krakowa.
*Nietypowe zjawisko! Tatry, Babia i inne góry widziane z Katowic i Sosnowca [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Klubowa Mapa Województwa Śląskiego już działa! [ZOBACZ, GDZIE SIĘ BAWIĆ]
*KATOWICE, SOSNOWIEC, BĘDZIN i CZELADŹ Z LOTU PTAKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Zakaz palenia węglem w piecach: Ile to będzie nas kosztowało? [SZOKUJĄCE WNIOSKI]
Pomeczowe opinie trenerów
Leszek Ojrzyński (Podbeskidzie)
Po takim meczu odczuwamy spory niedosyt. Mieliśmy dziś więcej z gry, na pewno stworzyliśmy też sobie więcej sytuacji strzeleckich. Trudno było zmotywować piłkarzy po takiej klęsce, jakiej doznaliśmy we Wrocławiu, a jednak chłopcy stanęli w meczu z Wisłą na wysokości zadania. Szkoda tylko, że nie padła przynajmniej jedna bramka.
Franciszek Smuda (Wisła)
To był zasłużony remis. Wiedzieliśmy, że drużynie Podbeskidzia zagląda w oczy widmo spadku i dlatego zagra dzisiaj z ogromnym zębem i zaangażowaniem. Nam też nikt nie może zarzucić, że nie chcieliśmy wygrać w Bielsku-Białej. Stworzyliśmy sobie jednak w tym spotkaniu za mało dogodnych sytuacji. by wywieźć stąd trzy punkty.
*Nietypowe zjawisko! Tatry, Babia i inne góry widziane z Katowic i Sosnowca [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Klubowa Mapa Województwa Śląskiego już działa! [ZOBACZ, GDZIE SIĘ BAWIĆ]
*KATOWICE, SOSNOWIEC, BĘDZIN i CZELADŹ Z LOTU PTAKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Zakaz palenia węglem w piecach: Ile to będzie nas kosztowało? [SZOKUJĄCE WNIOSKI]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?