- Dotarliśmy do ostatniego miasta naszej wyprawy. Zostaliśmy cudownie przyjęci przez mieszkańców. Od Jastarni jechaliśmy w towarzystwie biegacza Grzegorza Elmisia i jego znajomych. Bliżej celu czekała na nas najwspanialsza ekipa powitalna. To nie wstyd przyznać, że wzruszyło nas to do łez - mówi Grzegorz Syrnicki, który wraz z córką Julią wybrał się w nietypową wyprawę.
Na helu podróżnicy zostali ciepło przyjęci, w akcję zaangażowało się miasto Hel oraz aktywni mieszkańcy. Nocleg żorzanie znaleźli w miejscowej remizie straży pożarnej OSP Hel. Celem akcji było zainteresowanie szerokiego grona osób pomocą dla Oliwki Syrnickiej, 4-letniej córeczki pana Grzegorza, która urodziła się w głębokim niedotlenieniu, co spowodowało konsekwencje dla jej stanu zdrowia.
Dziewczynka ma porażenie mózgowe i padaczkę lekooporną. Wymaga codziennej opieki i rehabilitacji, a w oddychaniu wspomaga ją respirator. W czasie jej pobytu na turnusie rehabilitacyjnym w Złotowie jej tata oraz starsza siostra postanowili wybrać się w nietypową podróż, aby zainteresować ludzi pomocą dla 4-latki i być może w ten sposób zebrać dodatkowe pieniądze na jej leczenie i rehabilitację. Przejechali ponad 800 km na tandemie,spotykając pod drodze wiele pozytywnie nastawionych osób.
Oliwii Syrnickiej można pomóc wpłacają pieniądze na jej subkonto w Fundacji „Słoneczko" - 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010. W tytule przelewu należy wpisać „467/s Syrnicka Oliwia - darowizna".
ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM KATARZYNY KAPUSTY Z CYKLU TU BYŁAM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?