Politycy KO w Katowicach zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego o debatę

Grupa kandydatów i kandydatek do Sejmu startujących w okręgu wyborczym nr 31 z list Koalicji Obywatelskiej, na czele z liderem listy Borysem Budką i Wojciechem Saługą, "jedynką" z zagłębiowskiego okręgu nr 32, w piątek 1 września spotkała się pod gmachem Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

- Chcieliśmy po pierwsze przypomnieć, że od czterech lat pan Mateusz Morawiecki unika jakiejkolwiek rzetelnej debaty o naszym województwie. To jedyny w historii premier, który nigdy nie stanął do debaty z kimś z opozycji - mówi Borys Budka.

Następnie wiceprzewodniczący PO tłumaczył, że tematem do rozmów, miałyby być niespełnione obietnice, a jako największy zarzut wobec premiera wskazał na "brak pieniędzy europejskich". W ocenie Borysa Budki przykładem tego, "jak dobrze mogą te środki pracować" jest Stadion Śląski i Muzeum Śląskie. Wojciech Saługa zarzucał premierowi, że nie jest "stąd" i stwierdził, że premier miał podjąć decyzję o likwidacji górnictwa i wyciąć 300 ha lasów pod budowę fabryki samochodów elektrycznych.

Monika Rosa, druga na liście KO w okręgu nr 31, w swoim wystąpieniu przekonywała, że dla niej bezpieczna przyszłość Polski to m.in. uznanie prawa kobiet do decydowania o sobie oraz uznanie Ślązaków i Ślązaczek za mniejszość etniczną. W kontekście górnictwa mówiła o potrzebie notyfikacji umowy społecznej, a później o konieczności dofinansowania szpitali. Tomasz Słupik, zamykający listę KO w tym samym okręgu, podkreślał, że Śląsk stoi przed bardzo ważną transformacją społeczną.

- Górnictwo jest w opłakanym stanie. Kryzys, który dotyczy naszego regionu, jest bardzo wysoki - przekonuje Tomasz Słupik.

Przypomniał również o tym, że nie powstało Śląskie Centrum Nauki, a w jego ocenie ostatnie 4 lata na Śląsku były stracone. Następnie o tematach związanych z edukacją wypowiedziała się Ewa Kołodziej, posłanka KO.

- Dzisiaj pierwszy września. Tradycyjnie Ślązacy przychodzą do szkoły z dziećmi, które przynoszą ogromne tytki. W tych tytkach są słodycze. Wiadomo, cieszymy się, że idziemy do szkoły, ale polska szkoła, to jest opłakana szkoła - mówi Ewa Kołodziej.

Posłanka KO zwróciła uwagę m.in. na potrzebę dofinansowania psychiatrii dziecięcej i psychologów w szkołach, ponieważ dzieci zmagają się z hejtem i przemocą rówieśniczą. Zbyszek Zaborowski, były wiceprzewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej startujący z list KO, mówił o wyzwaniach transformacji energetycznej i przekonywał, że nie można jej realizować przez likwidowanie kopalń i sprowadzanie węgla z zagranicy. Następnie odniósł się również do sytuacji w przemyśle zbrojeniowym na Śląsku i przekonywał, że gliwicki zakład Bumar-Łabędy "chyli się ku upadkowi", choć zakład w lipcu tego roku wydał oświadczenie mówiące o tym, że "spekulacje o możliwej upadłości Spółki nie mają potwierdzenia w rzeczywistości i służą jedynie dezinformacji oraz działają na szkodę zakładu i załogi", a "rok 2022 Spółka zamknęła z zyskiem, a zatrudnienie w zakładzie wzrosło". Przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim Barbara Wnęk-Gabor podkreśliła rolę samorządowców w polityce, którzy na co dzień są blisko ludzi w swoich miastach i znają ich problemy, a Artur Wieczorek z partii Zieloni mówił o konieczności wykonania termomodernizacji 7 mln budynków w całym kraju i potrzebie inwestycji w fotowoltaikę.

Na koniec wiceprzewodniczący PO, w związku przypadającą dziś 84. rocznicą wybuchu II wojny światowej, zapytany o kwestię reparacji wojennych, jakich Polska oczekuje od Niemiec, zarzucił premierowi, że przez 8 lat "nie zrobił nic w tej sprawie oprócz drukowania setek bezwartościowych dokumentów". Jednocześnie Borys Budka zadeklarował, że Platforma Obywatelska również będzie starać się o uzyskanie reparacji.