Polska Hokej Liga bez spadków, ale za to z tabunem obcokrajowców. Sezon rozpocznie mecz o Superpuchar w Jastrzębiu

Zamknięcie ligi oznacza, że przez najbliższe cztery lata nie spadnie z niej żaden klub. Można będzie jednak do niej przystąpić po wykupieniu tzw. dzikiej karty, która kosztuje 300 tys. zł. Warunkiem gry w PHL jest posiadanie na sezon 2-milionowego budżetu i choć na papierze takie gwarancje przedstawiły wszystkie kluby, to przed rozpoczęciem sezonu głośno słychać o braku pieniędzy w Podhalu i Naprzodzie.

- Zrobimy wszystko, żeby sytuacja z poprzedniego sezonu się nie powtórzyła i wszyscy dograli sezon do końca. Będziemy na bieżąco monitorować sytuację finansową klubów - stwierdziła Marta Zawadzka, wiceprezes PZHL.

Do rywalizacji w PHL przystąpi dziesięć klubów oraz kadra U-23, która rywalizować będzie tylko w dwóch pierwszych rundach. Zespoły w sezonie zasadniczym rozegrają w sumie 245 meczów. Każdy wyjedzie na lód 47 razy. Pierwsze cztery rundy odbędą się tradycyjnym systemem mecz i rewanż. W piątej rundzie wzorowanej na piłkarskiej ekstraklasie zespoły plasujące się wyżej w tabeli zagrają pięć razy u siebie i cztery na wyjeździe.

W ćwierćfinałach wystąpi osiem pierwszych zespołów. W każdej rundzie play off rywalizacja toczyć się będzie do czterech wygranych. Zlikwidowano natomiast toczone w poprzednim play off do upadłego dogrywki (ostatnie minuty trwającego ponad pięć godzin spotkania Podhala z Tychami oglądało o 1 w nocy w TVP Sport zaledwie 11 tys. widzów). W ćwierćfinale i półfinale w razie remisu będzie 20-minutowa dogrywka czterech na czterech, a po niej karne, a w finale dogrywka trzech na trzech do skutku).

Piątkowy mecz o Superpuchar pokaże TVP Sport, która poza tym transmitować będzie tylko finały play off, turniej o Puchar Polski i mecze kadry. PZHL wspólnie z klubami uwtorzył więc platformę polskihokej.tv, na której będzie można oglądać transmisje wszystkich ligowych spotkań z wyjątkiem tych z udziałem kadry U-23. Koszt transmisji w systemie pay per view wyniesie 15 zł za mecz.