Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski szaleniec uciekał policji na Słowacji. Jest aresztowany. Mógł być pod wpływem narkotyków?

PS
Szaleniec z Polski - tak nazwała słowacka policja kierowcę mazdy, który został zatrzymany w pościgu i aresztowany
Szaleniec z Polski - tak nazwała słowacka policja kierowcę mazdy, który został zatrzymany w pościgu i aresztowany
Polski szaleniec - tak został nazwany przez słowacką policję kierowca z Polski. Najpierw brał udział udział w wypadku samochodowym, a potem w szaleńczej jeździe przez wiele kilometrów uciekał przed policyjnym pościgiem. Ostatecznie został zatrzymany, gdy policjanci zaczęli strzelać.

Śledczy Dyrekcji Okręgowej Korpusu Policji w Dolnym Kubinie oskarżył 20-letniego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej o szczególnie poważne przestępstwo o ogólnym zagrożeniu.

Materiał roślinny był zabezpieczony podczas procesu. Wstępne dochodzenie wykazało, że była to marihuana w ilości odpowiadającej co najmniej dwóm indywidualnym dawkom leku. Z tego powodu polski kierowca został również oskarżony o przestępstwo posiadania i posiadania środków odurzających i substancji psychotropowych, trucizn lub prekursorów.

Pirat z Polski

Kierowca mazdy w czwartek, 2 maja, brał udział w wypadku drogowym na Orawie. Odjechał jednak. Po zgłoszeniu tego wydarzenia, policja natychmiast podjęła pościg, w który zaangażowane były wszystkie dostępne patrole policyjne.

Uciekający samochód został zauważony przez policyjny patrol, gdy jechał w kierunku od Dolnego Kubína do Ružomberoka. Kierowca nie odpowiedział na połączenia stop i nie zatrzymał się na wezwanie.

- Jego arogancka i niebezpieczna jazda zagrażała innym użytkownikom drogi. Ponieważ kierowca nie odpowiedział na powtarzające się wezwania do zatrzymania, policja użyła środków przymusu, aby zatrzymać pojazd. Następnie policja zatrzymała pojazd przed Hubovą w dzielnicy Ružomberok - informuje policja na Słowacji.

Jak się okazuje, zatrzymanie miało miejsce w dramatycznych okolicznościach. Samochód został otrzelany i niemal zepchnięty z drogi - tylko tak można go było zatrzymać.

Pojazd prowadził 20-letni kierowca, obywatel polski. Przeszedł test alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem negatywnym. Możliwe jednak, że był pod wpływem marihuany - w jego samochodziei policjanci zabezpieczyli dwie porcje tego narkotyku. Kierowca został zatrzymany i aresztowany.

W kontekście tego wydarzenia trwa dochodzenie w sprawie ogólnej przestępczości i obecnie prowadzone są podstawowe czynności proceduralne.

Policja będzie bezkompromisowa w stosunku do kierowców, którzy swą bezwzględną i arogancką jazdą zagrażają nie tylko życiu, ale także życiu innych użytkowników dróg - informuje policja.

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo