MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomóżmy dzieciom z Domu Dziecka w Orzeszu wyjechać na wakacje

Urszula Kosiór
Urszula Kosiór
Wideo
od 12 lat
Słońce, zielona trawa i dzieci biegające po podwórku przed budynkiem Domu Dziecka im. J. H. Dąbrowskiego w Orzeszu. Dla postronnego obserwatora ten widok może przywodzić na myśl beztroską sielankę. Jednak pod tą idylliczną powierzchnią kryją się trudne historie, które noszą w sercach mieszkańcy tej placówki.

Słowa Dyrektor

O życiu w Domu Dziecka opowiada Agnieszka Kuchna, dyrektor placówki:

- Od kilku lat mam zaszczyt być dyrektorem Domu Dziecka im. J. H. Dąbrowskiego, gdzie mieszkają „nasze” niezwykłe dzieci. Nasz Dom Dziecka to tak naprawdę trzy placówki, które znajdują się w Orzeszu, Łaziskach Górnych i Mikołowie. W sumie mamy 30 miejsc dla podopiecznych, jednak często bywa tak, że mieszkańców Domu jest więcej z różnych powodów. Czasem po prostu nie chcemy rozdzielać rodzeństwa, a czasem dzieci potrzebujących schronienia jest więcej.

W każdym z ośrodków pracuje od pięciu do sześciu wychowawców. Zwykle są to panie, które są bardzo zaangażowane, posiadają potrzebne wykształcenie i wiedzę, by pomóc dzieciom, które do nas trafiają. Umieją wsłuchać się w ich potrzeby i być czułe na ich problemy.

Trudna codzienność

Dzieci, które mieszkają w placówce, powinny mieć skończone 10 lat, jednak rzadko tak jest. Obecnie mieszka tutaj na przykład pięciolatek, który przebywa w Domu z trójką swojego rodzeństwa. Każdy, kto tu trafia, niesie ze sobą bagaż doświadczeń, który często przewyższa jego możliwości radzenia sobie z problemami. Codzienność w placówce to nie tylko zabawy na podwórku i śmiech. To także łzy, tęsknota za rodziną i poczucie opuszczenia. Wielu z tych młodych ludzi nie miało łatwego startu w życiu. Często przeszli przez traumatyczne wydarzenia, których ślad pozostaje na ich psychice na długo. Dlatego praca wychowawców jest tak ważna, bo to oni dnia starają się stworzyć dzieciom namiastkę normalności, zapewnić bezpieczeństwo i wsparcie emocjonalne.

Marzenia dzieci

Pomimo trudności, dzieci w Domu Dziecka mają swoje marzenia. Czasem są to proste pragnienia, takie jak nowe zabawki, czy możliwość pójścia do kina. Innym razem są to bardziej skomplikowane marzenia – o powrocie do rodziny, o znalezieniu kochającego domu, o przyszłości pełnej nadziei. Niestety często nie jest to możliwe.

- My, pracownicy Domu Dziecka chcemy dać tym dzieciom i młodzieży jak najwięcej. Często jeździmy razem na krótsze wyjazdy, by choć przez chwilę mogli oderwać się od swojej rzeczywistości. Jednak na wyjazdy wakacyjne nie możemy sobie pozwolić w takim stopniu, aby każdy z wychowanków pojechał tam, gdzie tego chce. Wspólne wycieczki są szczególnie ważne dla rodzeństw, które powinno spędzić czas razem. Jest to ważne, ponieważ w roku szkolnym bywa z tym różnie. Każdy z wychowanków ma swoje obowiązku, szkoły również znajdują się w różnych miejscach. Czas wakacji jest tym momentem, kiedy to wspólne spędzanie czasu jest możliwe – podkreśla dyrektor, Agnieszka Kuchna.

Wakacje mają ogromne znaczenie w życiu dzieci. To czas, kiedy mogą odpocząć od codziennych problemów, nawiązać nowe przyjaźnie i zregenerować siły przed kolejnym rokiem szkolnym. Niestety, nie wszystkie dzieci mogą sobie na to pozwolić.
Joanna Murawska, pedagog i prezes Fundacji „Razem Raźniej” działającej przy Domu Dziecka w Orzeszu-Łaziskach w Mikołowie, mówi:

- Marzę o tym, aby każde dziecko mogło pojechać tam, gdzie sobie wymarzy. Niestety, jest to niemożliwe, bo nie mamy tylu funduszy. Jednak dzięki naszym przyjaciołom i sponsorom udaje nam się organizować ciekawe wyjazdy, które dają dzieciom wiele radości.

Dzięki staraniom Fundacji „Razem Raźniej”, dzieci miały okazję odwiedzić Zakopane, Warszawę i kilkakrotnie Energylandię. Te wyjazdy są nie tylko formą rozrywki, ale także ważnym elementem integracji i budowania pozytywnych wspomnień.
Jedna z wychowawczyń, pani Ewelina, opowiada:

- Czasami wystarczy jedna rozmowa, jeden uśmiech, by zobaczyć, jak te dzieci odżywają. Staramy się być dla nich wsparciem, przyjaciółmi, którzy zawsze wysłuchają i pomogą. Każde z tych dzieci zasługuje na miłość i troskę, których niestety często im brakuje. Spędzamy z nimi bardzo dużo czasu, czasem więcej niż z własnymi rodzinami. Staramy się być przy nich na co dzień i od święta. Tak, aby nie były same w Boże Narodzenie kojarzące się ze wspólną wieczerzą w gronie najbliższych.

Nadzieja na lepsze jutro

Mimo wielu wyzwań, jakie stawia przed nimi życie, dzieci w Domu Dziecka w Orzeszu nie tracą nadziei. Dzięki zaangażowaniu dyrekcji i wychowawców, starają się budować swoją przyszłość na nowo. Mają dostęp do edukacji, wsparcie psychologiczne, a przede wszystkim miejsce, które choć na chwilę może stać się dla nich domem.

O planach na przyszłość opowiada Klaudia, która ma 15 lat.

- W przyszłości chciałabym zostać fryzjerką. W tym celu podpatruje najnowsze upięcia, robię warkocze, podcinam włosy. Mam swoją głowę fryzjerską, na której mogę ćwiczyć. Na co dzień dużo maluję oraz rysuje, interesuję się francuską kulturą i muzyką, dlatego w wakacje chciałabym wyjechać do Paryża. I tak na własne oczy zobaczyć styl ubierania, uczesania. Chłonąć wszystko!

O sportowych marzeniach opowiada Mikołaj z klasy 5B.

- Na co dzień gram w piłkę z Patrykiem, albo z Dawidem, kibicuję drużynie Real Madryt i chciałbym w przyszłości zwiedzić stadion, na którym grają.

Dom Dziecka im. J. H. Dąbrowskiego to miejsce, gdzie mimo trudnych początków, dzieci mogą odnaleźć radość, spokój i miłość. To miejsce, które daje im szansę na lepsze jutro, mimo że droga do niego bywa wyboista.

W tym codziennym zmaganiu się z rzeczywistością, w dążeniu do normalności i spełnianiu marzeń, każde wsparcie jest na wagę złota. Dzieci z Domu Dziecka w Orzeszu, choć na co dzień mierzą się z trudnościami, nie tracą nadziei na lepsze jutro. Jednak, aby mogły cieszyć się wakacjami pełnymi radości, potrzebują naszej pomocy.

Partnerzy chcący wesprzeć naszą inicjatywę mogą kontaktować się z Eweliną Żyła pod numerem: 698 635 616 lub mailowo: [email protected]

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni