Poszukiwany z Tarnowskich Gór wrócił za kratki. Miał pecha, bo spotkał policjanta... w autobusie

Takiego finału przejażdżki autobusem nie spodziewał się 29-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór, który był poszukiwany przez policję. Miał pecha, bo w tym samym autobusie znalazł się dzielnicowy z prewencji tarnogórskiej policji mł. asp. Adrian Modrzyński. Mundurowy jechał akurat do pracy, gdy wypatrzył wśród pasażerów poszukiwanego. Było to w sobotę, 8 czerwca, około godz. 13.30

- Nie wahając się ani chwili, zatrzymał go i poinformował dyżurnego, który na miejsce skierował patrol. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili, że policyjny nos nie zwiódł dzielnicowego i tym razem – zrelacjonował sierż. szt. Kamil Kubica, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.

Zatrzymany 29-latek był oszukiwany przez tarnogórski sąd nakazem doprowadzenia. Wymiar sprawiedliwości skazał go w kwietniu br. za brak powrotu do zakładu karnego po udzielonej mu przerwie w odbywaniu kary.

Po wizycie na komendzie mężczyzna trafił z powrotem za kratki, gdzie spędzi kolejne miesiące.