MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powstanie hala, choć nie wszyscy z niej skorzystają

Jacek Drost
Władze Bielska-Białej zamierzają wybudować nowoczesną halę wielofunkcyjną. Takiego obiektu w mieście brakuje. Sęk w tym, że jak już będzie gotowy, to i tak nie rozwiąże wszystkich problemów z organizacją dużych imprez sportowych i kulturalnych.

- O budowę hali stara się dziewięć firm. Na razie złożyły oferty. Obecnie trwa ich sprawdzanie czy są kompletne i zostały poprawnie przygotowane. Przetarg powinien zostać rozstrzygnięty lada dzień. Jednocześnie trwa wybór inżyniera kontraktu - poinformowała Izabela Krzempek-Szczotka z Biura Prasowego bielskiego Urzędu Miejskiego.

W mieście od lat brakuje hali z prawdziwego zdarzenia, w której można by organizować duże imprezy masowe. Koncerty gwiazd światowego formatu odbywają się w kościele w dzielnicy Aleksandrowice, natomiast hala BKS przy ulicy Rychlińskiego, przeznaczona na 1,5 tys. osób, podczas meczów siatkarskich, pęka w szwach. Tak więc pomysł budowy hali, która będzie mogła pomieścić ponad 3 tys. osób, jest słuszny, ale...

- Gdyby miała ponad pięć tysięcy miejsc, to moglibyśmy się starać o organizację imprez rangi światowej, na przykład Ligi Mistrzów, a tak... raczej z niej nie skorzystamy - mówi Ryszard Bortliczek, dyrektor bielskiego klubu siatkarskiego BKS Aluprof. Dodaje, że siatkówka w mieście ma wielu sympatyków i z roku na rok ich przybywa, więc budowa hali na ponad 5 tys. miejsc byłaby perspektywiczna.

Wątpliwości, co do wykorzystania hali na organizację dużych koncertów ma również Władysław Szczotka, dyrektor Bielskiego Centrum Kultury.

- Nie wiem, jaką hala będzie miała akustykę. Obawiam się, że jako obiekt sportowy nie najlepszą. Tymczasem my potrzebujemy sali widowiskowej z prawdziwego zdarzenia, takiej jak katowicki Spodek. Ważne są także garderoby i estrada. Jak powstanie, to zobaczymy czy będzie można z niej skorzystać, ale mam obawy - stwierdził dyrektor Szczotka.

Dyrektor Bortliczek uważa, że miasto stać na większą halę, więc jeśli to możliwe, to projekt powinien zostać zmieniony.
Inwestycja pod Szyndzielnią za 70 mln złotych

Hala wielofunkcyjna powstanie na działce pod Szyndzielnią, obok ZIAD-u. Ma mieć trzy kondygnacje: dwie służące do organizacji imprez sportowych, artystycznych i wystawienniczych oraz antresolę. Będzie wyposażona w składane trybuny, co pozwoli w sposób bardziej elastyczny wykorzystać jej powierzchnię. Podczas zawodów sportowych pomieści ponad 3 tys. widzów. Podczas występów artystycznych będzie możliwe wykorzystanie miejsc siedzących na trybunach oraz ustawienia na parkiecie ponad 2,1 tysiąca krzeseł. Inwestycja ma kosztować około 70 mln zł. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, hala powinna być gotowa wiosną przyszłego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni