Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Próbny" sparing Piasta: Nie będzie nam Ruch ustalał składu drużyny

Tomasz Kuczyński
ARKADIUSZ ŁAWRYWIANIEC
Piłkarze Ruchu Chorzów mają w nowym sezonie grać na stadionie w Gliwicach. Czy po zgrzycie między Piastem i Ruchem, związanym z wtorkowym nierozegranym sparingiem, może dojść do zerwania współpracy?

- Proszę nie łączyć biznesu ze sportem. Nikt z naszej strony nie wycofuje się z umowy na wynajmowanie stadionu - mówi wiceprezes gliwickiego klubu Jarosław Kołodziejczyk. Trudno się zresztą dziwić, bo nieoficjalnie wiadomo, że Ruch będzie płacił Piastowi 150 tys. zł za każdy mecz.

- Otrzymaliśmy licencję na grę w ekstraklasie na gliwickim stadionie, poza tym mamy podpisaną umowę z Piastem, co oznacza, że mecze w roli gospodarza będziemy rozgrywać właśnie w Gliwicach - przypomina rzecznik Ruchu Donata Chruściel. - Wtorkowe wydarzenia nie mają z tym nic wspólnego i nie łączyłabym tych dwóch spraw. Byliśmy zmuszeni odwołać mecz kontrolny, bo już 19 lipca czeka nas pierwsze z dwóch spotkań II rundy eliminacji Ligi Europy i zależało nam na konfrontacji z silnym i wymagającym przeciwnikiem, a nie z grupą zawodników, którzy dopiero są przymierzani do gry w zespole Piasta. Mamy nadzieję, że decyzja, którą podjęliśmy, spotka się ze zrozumieniem naszych niedoszłych rywali, a ten incydent nie odbije się na, dotąd bardzo dobrych, relacjach z władzami gliwickiego klubu - dodaje Chruściel.

We wtorek Ruch miał rozegrać mecz kontrolny z Piastem, ale gdy trener chorzowian Waldemar Fornalik zobaczył skład gości, postanowił zrezygnować z gry. Gli-wiczanie wydali potem oświadczenie, przekonując, że mecz z Ruchem był "ważnym elementem w cyklu przygotowań do rozgrywek ekstraklasowych w sezonie 2012/13" oraz że "Piast posiada własną politykę transferową, która zakłada testowanie szerokiej kadry zawodników, którzy mogą potencjalnie wzmocnić zespół". Klub z Gliwic przypomniał, że "sztab szkoleniowy Ruchu Chorzów również nie poinformował nas, w jakim składzie wystąpi. Z tytułu zaplanowanego sparingu klub poniósł koszta związane ze sprowadzeniem i zakwaterowaniem testowanych zawodników, co świadczy o poważnym podejściu do zaplanowanego meczu". Na stronie Piasta można zapoznać się z sylwetkami testowanych piłkarzy, które mają dać do zrozumienia, że nie ma mowy o słabych i anonimowych graczach.

- Z całym szacunkiem, ale nie będzie nam Ruch ustalał składu - mówi Kołodziejczyk. - Czy gdyby zaprosił pan kogoś do siebie na obiad, a ten przyszedłby w starych butach, to wyprosiłby go pan lub nie dał mu zupy? Byłoby to uzasadnione tylko wtedy, gdyby w zaproszeniu wpisano zastrzeżenie dotyczące butów.

Choć w Piaście nie czują niesmaku, nawet kibice tego klubu nie są zachwyceni postawą sztabu szkoleniowego i działaczy.
"Dowolność w ustalaniu skła-du i testowaniu zawodników mimo wszystko ma swoje granice. Granicą jest szacunek do rywala" - pisze w swym komentarzu Kamil Mościcki, redaktor naczelny kibicowskiego portalu piastgliwice.eu. - "Waldemar Fornalik słusznie zauważył, że Marcin Brosz go zlekceważył, jak i cały klub wicemistrza Polski".

- A ja, w przeciwieństwie do trenera Fornalika, wcale się nie obrażam i szczerze życzę mu zostania selekcjonerem reprezentacji Polski - kończy wiceprezes Piasta.


*Burze szaleją nad Śląskiem. Idą kolejne. Zobacz zdjęcia
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!