Prof. Myśliwiec o wyborach prezydenckich: Andrzej Duda wciąż pozostaje najsilniejszym z kandydatów. Gość DZ i Radia Piekary

Czy Andrzej Duda nadal jest faworytem wyborów prezydenckich?
Tak i widać to we wszystkich sondażach. Natomiast coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz z drugą turą tych wyborów. A jeśli do niej dojdzie, może się wiele wydarzyć. Jest jeszcze miesiąc, mam na myśli właśnie termin drugiej tury, a zdążyliśmy się już przekonać, jak wiele w Polsce może zmienić się w tydzień. Tym niemniej, na razie Andrzej Duda pozostaje najsilniejszym kandydatem w tych wyborach.

Z kolei PO z chaosu kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przypadkowo wyszła z całkiem trafną decyzją dotyczącą kandydatury Rafała Trzaskowskiego?
Wydaje mi się, że wyborcy niezadowoleni z rządów Zjednoczonej Prawicy cały czas oczekiwali, że pojawi się kandydat, który będzie w stanie podjąć równą walkę z Andrzejem Dudą. Pojawienie się Trzaskowskiego mogło dać nadzieję, że to jest właśnie ta postać. Poza tym swoją rolę odegrało przyzwyczajenie, że przeciwko PiS stawał do tej pory rywal z PO.

Czy pani zgadza się z tą powtarzaną po stronie Platformy tezą, że kandydatura Trzaskowskiego to jest dla tej partii nowa jakość i zerwanie z tradycją „antyPiS”, która wiele dobrego PO nie przyniosła.
Trzaskowski przede wszystkim jest kolejnym przykładem zmiany pokoleniowej, która dokonuje się w PO. Grzegorza Schetynę zastąpił Borys Budka. Damom nie wypominamy wieku, ale faktem jest, że Trzaskowski zastąpił Małgorzatę Kidawę-Błońską. Proszę zwrócić uwagę, w jaki sposób sympatycy PO zaczynają postrzegać Donalda Tuska, który nie zdecydował się na start w wyborach. Sam Tusk być może zdał sobie sprawę, że należy dać szansę politykom kolejnej generacji. A Trzaskowski? Np. w Gdańsku ostatnio przemawiał po Kaszubsku. Ten nacisk na otwartość, zauważanie w Polsce również odmienności to coś, czego zupełnie nie widać w kampanii Andrzeja dudy.