Protest przeciwko przemocy i nienawiści w Sosnowcu. Było ostro. Leciały jajka i wulgaryzmy. Interweniowała policja

Kilka dni temu doszło do aresztowania Margot, aktywistki LGBT, oraz łapanki na ulicach Warszawy. Aresztowano ludzi, który mieli wspierać społeczność LGBT. W wielu miastach odbyły się później protesty i manifestacje wsparcia dla tej społeczności - m.in. w Opolu, Poznaniu, Szczecinie, Wrocławiu czy Katowicach.

Kolejna manifestacja - "Solidarni z Margot! Protest przeciwko przemocy i nienawiści" - odbyła się w poniedziałek, 17 sierpnia, o godz. 18 w centrum Sosnowca. Jej organizatorami byli m.in. Śląska Manifa, Antifa - Polska, Młodzi Razem, Stowarzyszenie Tęczówka czy Stowarzyszenie Klucz - Stop Społecznym Wykluczeniom.

- Ostatnie wydarzenia związane z aresztowaniem Margot i bezprawną łapanką na aktywistów w Warszawie głęboko nami wstrząsnęły. Cała Polska dumnie stanęła za represjonowanymi osobami. Pokażmy, że Sosnowiec oraz całe Zagłębie Dąbrowskie i Śląsk również stoją murem za Margot i aktywistami! Pokażmy, że byliśmy, jesteśmy i będziemy tolerancyjni! - nawoływali organizatorzy na stronie wydarzenia.

Manifestujący zebrali się w poniedziałek o godz. 18 na Patelni w centrum Sosnowca. Byli chronieni przez policję, która miała przy sobie broń, tarcze oraz psy. Wspólnie nawoływali do tolerancji i wsparcia. Wśród uczestników marszu były nie tylko osoby ze społeczności LGBT+, ale także te, które ją wspierają.

Atmosfera była gorąca, bo przeciwników było zdecydowanie więcej. Zebrali się przede wszystkim nad Patelnią, przy pomniku oraz przystanku, gdzie patrzyli na protestujących z góry.

Kontrmanifestanci byli głośni i wulgarni. Mogliśmy usłyszeć takie hasła jak: „Zakaz pedałowania” czy „Je**ć pedałów”. Przekrzykiwano protestujących, a nawet rzucono w nich jajkami.

Wywieszono także banery, w tym z napisami: „Zagłębie wolne od LGBT” oraz „Sosnowiec w obronie normalności”.